Przedwyborcze przyspieszenie. Bez sukcesu, bez frekwencji

Gdyby nie brak mobilizacji ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości, to wigilia Bożego Narodzenia byłaby dniem wolnym od pracy już w tym roku. Nieobecność piętnastu – w porywach do siedemnastu – parlamentarzystów spowodowała, że kolejne poprawki upadały, a nieformalna koalicja Nowej Lewicy, Razem, PiS-u, Republikanów i połowy Konfederacji nie odniosła sukcesu.

Fot. Katarzyna Zalepa

Do wejścia w życie ustawy w 2024 roku zabrakło dziesięciu głosów. Do usunięcia z projektu dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu – zaledwie dwóch. 

Końcowe głosowanie obnażyło już kompletny brak logiki w działaniach opozycji, która poza partią Razem była za całością projektu. – W wigilię świąt Bożego Narodzenia tradycja mówi, że nawet zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, a wy odmówiliście Polakom tych dobrych zmian, które wynikały z poprawek. I chociaż rację ma partia Razem, że to jest absolutny skandal, to dlatego, że ta ustawa daje ten dzień wolny, to PiS będzie głosował za – ogłosił Zbigniew Bogucki i faktycznie ta część sali także poparła rozwiązanie, które jedną ręką daje (wolną Wigilię), a drugą zabiera (jedną wolną niedzielę). Strach przed nagłówkami gazet, że to przez PiS trzeba będzie pracować w święta, był silniejszy niż własne przekonania, ale otwarte pozostaje pytanie: co z ustawą zrobią Senat i prezydent? O ile izba wyższa dla przyspieszenia procesu legislacyjnego może nie wnosić poprawek, o tyle Andrzej Duda, wskazując, że do przyszłego roku można przygotować lepsze rozwiązania, może ustawę zawetować.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-12-04

4bs