We wtorek w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim zginął ortopeda Tomasz Solecki, zaatakowany nożem przez 35-letniego mężczyznę, który wtargnął do gabinetu podczas badania pacjentki. Pomimo starań personelu lekarza nie udało się uratować. Dyrektor placówki, Marcin Jędrychowski, poinformował, że sprawcą był pacjent niezadowolony z leczenia.
Napastnik to mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego. Miał mieć pretensje do lekarza, którego następnie zaatakował. W tej chwili napastnik jest w naszej dyspozycji. Zbieramy materiał dowodowy. Musimy teraz przepytać świadków, ustalamy czy był monitoring itd. Na chwilę obecną nie posiadamy informacji czy napastnik był trzeźwy – poinformował oficer prasowy kom. Piotr Szpiech z krakowskiej policji.
Funkcjonariusz SW
Osobą, która została zatrzymana w tej sprawie, okazał się funkcjonariusz SW zatrudniony przez Areszt Śledczy w Katowicach – przekazał Adam Bodnar podczas konferencji prasowej w Katowicach.
Wiceminister przekazała, że sprawca był zatrudniony w Służbie Więziennej od 2020 roku – najpierw w Zakładzie Karnym we Wronkach, a później w Areszcie Śledczym w Katowicach. W czasie urlopu zdrowotnego pojawiły się sygnały świadczące o jego niepokojącym zachowaniu, co skłoniło służby do skierowania go na badania medycyny pracy. Działania te uznano jednak za spóźnione.
Resort sprawiedliwości zapowiedział dokładną analizę procedur związanych z przyjmowaniem do służby oraz obiegiem dokumentacji kadrowej, podkreślając, że w formacjach takich jak Służba Więzienna nie ma miejsca dla osób przejawiających agresję i łamiących prawo.
Adam Bodnar zapowiedział, że zwróci się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o odwołanie pułkownika Andrzeja Pecki ze stanowiska dyrektora generalnego Służby Więziennej. Jednocześnie poinformował, że resort przygotował projekt zmian w Kodeksie karnym, mający na celu wzmocnienie ochrony funkcjonariuszy publicznych – propozycje te wkrótce zostaną skierowane do konsultacji społecznych i prac rządu.
Żałoba w ochronie zdrowia
W środę szpitale uczczą minutą ciszy pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego. Pracownicy ochrony zdrowia przypną do ubrań czarne wstążki na znak solidarności z jego rodziną i współpracownikami. Samorząd lekarski zaznaczył, że to gest upamiętnienia, wyraz wsparcia dla bliskich zmarłego oraz sprzeciw wobec przemocy wobec osób ratujących życie.