Na własny rachunek
Łukasz Schreiber w rozmowie z portalem metropoliabydgoska.pl przyznał, że doświadcza perturbacji w swoich życiu, ale jednocześnie podkreślił, że w trakcie kampanii wyborczej stara się unikać tematów prywatnych.
Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych, ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji – powiedział.
Wychodzi jednak na to, iż nie wszystko zawsze można robić wyłącznie na własny rachunek. Przykład Schreiberów dobitnie nam taki stan rzeczy pokazuje. W ostatnim czasie małżonkowie nie oszczędzali sobie krytycznych komentarzy. Ostatecznie pojawiła się informacja o ich rozstaniu, jednak żadna ze stron oficjalnie nie potwierdziła, co stanowiło konkretny powód rozstania.
Łukasz Schreiber ma dość 🤭🤭😅
I to jest wiadomość dnia, a nie do uja trypla jakieś taśmy Obajtka😅 pic.twitter.com/xLANLCo22B— Artur (@ArturooArtur) March 1, 2024
Łukasz Schreiber, niedawno jeszcze minister w rządzie PiS, niedawno ogłosił swoją kandydaturę w wyborach na prezydenta Bydgoszczy. To spowodowało zwiększone zainteresowanie mediów działań jego żony, Marianny Schreiber.
Ostatnio głównie w mediach mówi się o kontrowersyjnych działaniach Marianny Schreiber, która wielokrotnie wywoływała emocje poprzez swoje wpisy w sieci. Dodatkowo szeroko komentowane jest jej zaangażowanie w świat freak fightów poprzez związek z Clout MMA.
Odpowiedź Marianny Schreiber
Marianna Schreiber zdecydowała się odpowiedzieć na słowa swojego męża dotyczące ich rozstania. Wyraziła, że nauczyła się jednej ważnej rzeczy w trakcie małżeństwa – tego, że o jej mężu albo mówi się dobrze, albo wcale. W związku z tym tym razem zdecydowała się nie udzielać żadnych komentarzy.
Ja nauczyłam się w małżeństwie jednej rzeczy, że o moim mężu albo dobrze albo wcale. Więc tym razem nic nie napiszę.
Z uwagi na dobro naszej córki, mimo, że to jest temat, który wywołuje emocje – proszę o wyczucie w komentarzach, które wiem, że na pewno będą.
Szkoda, że mój mąż… pic.twitter.com/c1iwpJWDO0— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) March 1, 2024
Zwróciła uwagę na dobro ich córki i prosiła o wyczucie w ewentualnych komentarzach, które na pewno się pojawią. Wyraziła także ubolewanie, że jej mąż zdecydował się skomentować ich życie prywatne poprzez media, uważając, że nie jest to najlepsza decyzja w jego życiu.