Poważne zarzuty
Założyciel WEF Klaus Schwab zrezygnował ze stanowiska po postawieniu mu poważnych zarzutów dotyczących nadużyć finansowych i etycznych. Światowe Forum Ekonomiczne potwierdziło, że prowadzi dochodzenie w związku z listem sygnalisty, a zarzuty, choć jeszcze nieudowodnione, są traktowane poważnie. Pod koniec kwietnia media ujawniły nieprawidłowości w działalności organizacji. Klaus Schwab został obciążony licznymi zarzutami i ostatecznie zrezygnował ze stanowiska.
Łukasz Jankowski poruszył temat skandalu wokół Światowego Forum Ekonomicznego w rozmowie z Tomaszem Wróblewskim, prezesem Warsaw Enterprise Institute, na antenie Radia Wnet. W swoim komentarzu Wróblewski zasugerował, że może to być przejaw kolejnego etapu globalnej, konserwatywnej zmiany – zwrotu ku rozsądkowi i bardziej racjonalnemu podejściu do gospodarki, rynku pracy i inwestycji.
Publicysta zwrócił uwagę, że poza bulwersującymi, potencjalnymi zarzutami obyczajowymi wobec Klausa Schwaba, równie istotne są oskarżenia o korupcję. Dochodzenie prowadzi Rada Powiernicza WEF, która uznała anonimowe donosy za wiarygodne. Wśród zarzutów pojawiają się m.in. molestowanie, złe traktowanie kobiet i nielegalne wykorzystywanie środków przez Schwaba do prywatnych celów.
Prywatne cele za pieniądze Forum
Według doniesień Wall Street Journal, Klaus Schwab miał zlecać młodszym pracownikom wypłacanie gotówki z bankomatów na jego prywatne potrzeby, a także wykorzystywać fundusze WEF na opłacenie masaży w hotelach. Wspomina się również, że jego żona Hilde korzystała z luksusowych wakacji finansowanych przez organizację. Schwab stanowczo zaprzecza tym zarzutom i zapowiada kroki prawne.
Oskarżenia wobec Schwaba pojawiły się jednak już wcześniej. Już w lipcu 2024 roku Wall Street Journal donosił o skargach kierowanych pod adresem Światowego Forum Ekonomicznego. Pracownicy zarzucali wówczas Klausowi Schwabowi i kadrze kierowniczej seksizm i rasizm.
Organizacja odrzuciła wtedy te oskarżenia, nazywając je nieprawdziwymi. I Choć zewnętrzne dochodzenie nie potwierdziło złamania prawa, ujawniono działania niezgodne z wewnętrznymi standardami WEF.
Szkody wizerunkowe
Światowe Forum Ekonomiczne, które założył w 1971 roku w Davos, stało się kluczową platformą spotkań liderów z różnych sektorów. Siedziba WEF mieści się w Genewie, a organizacja zatrudnia około 600 osób w kilku miastach na świecie.
Z personalnego punktu widzenia WEF powinno poradzić sobie z odejściem 87-letniego przewodniczącego, który już od dłuższego czasu nie pełnił funkcji wykonawczych. Pojawia się jednak pytanie, czy cała sytuacja nie wyrządzi trwałych szkód wizerunkowych organizacji.
Krytycy tej organizacją mają się zatem z czego cieszyć. Dla nich WEF to elitarne zgromadzenie najbogatszych, gdzie z jednej strony padają wzniosłe hasła, a z drugiej dochodzi do nieoficjalnych układów poza kamerami.