R E K L A M A
R E K L A M A

Czwarty łachudra do brydża [FELIETON MARTENKI]

Do wybranej już wcześniej trójki łachudrów kolejnych pór roku dołącza czwarty, w sam raz do brydżowego stolika. Przypomnę, że tytuł „Łachudry zimy” nadałem red. Sakiewiczowi z TV Republika, wiosnę ubogacił nam jednooki europoseł Braun, a latem zawładnęła mołojecka sława niejakiego Walusia, który dotąd życie pędził skazany za zabójstwo za kratami w dalekim kraju, a po powrocie do ojczyzny odcina kupony od swego fanatyzmu... Dziś dołącza ostatni tegoroczny laureat prywatnego konkursu, do którego sam wybieram nominatów i wskazuję zwycięzcę.

Fot. Wikimedia

Nominatów jest kilku, ale męczy mnie i nudzi nadmiar szubrawców. Co za przyjemność spośród wieprzów wybierać najbardziej uświnionego? Co za frajda w jego promowaniu? Po raz ostatni więc sięgam do notatek i wyliczam kandydatów do tytułu.

Pierwszy to Bałtroczyk Piotr, konferansjer o wątrobie zrujnowanej bardziej niż Wolfsschanze, który moralną konwulsją zareagował na zaproszenie do Olsztyna Romana Polańskiego. W mieście nad Łyną zorganizowano bowiem benefis sławnego 92-letniego reżysera, którego z regionem łączy wybitny debiut „Nóż w wodzie”. Z Polańskim przybyli inni wielcy kina, ale konferansjer, urodzony w Olsztynie, poczuł się boleśnie dotknięty faktem, że ścigany od pół wieku przez szeryfa z Los Angeles za seks z 13-latką Polański bawił w jego mieście, był uroczyście podejmowany, a miasto poczuło się dowartościowane. Chałturnik Bałtroczyk na moralność łypie jednak przez kasę, gniewnie postulując, by zapraszanie tak niegodnej postaci robić za prywatne pieniądze, a nie podatników. Osuwający się w mrok skutków alkoholizmu Bałtroczyk nie jest już w stanie sam sobie wyjaśnić, że emocje, jakie objawił, są identyczne jak reakcje kogoś równie trzeźwego inaczej, kto zaprotestuje przeciw pokazywaniu Bałtroczyka w TVP. Niech go pokazują tylko prywatne stacje!

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-12-11

Henryk Martenka