Wiceminister obrony jest przeciwko strzelaniu do migrantów. „Absolutny absurd”

Paweł Zalewski, wiceminister obrony narodowej, określił wynik Trzeciej Drogi w wyborach do Parlamentu Europejskiego jako bardzo słaby. Jego zdaniem ma to związek z dyskusją dotyczącą używania broni przez żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej.

Źródło: YouTube

W niedzielę odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Największym zaskoczeniem był słaby wynik Trzeciej Drogi, która otrzymała zaledwie 6,9% głosów. Wiceminister obrony narodowej, Paweł Zalewski, jednocześnie poseł Polski 2050, przyznał w Radiu RMF24, że to bardzo słaby wynik. On sam nie uzyskał mandatu europosła. 

Konfederacja zyskała

Polityk przypisuje porażkę swojego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego ostatnim wydarzeniom na granicy polsko-białoruskiej. 

Problemem jest narracja polegająca na tym, że należy poluzować uprawnienia do użycia broni na granicy, że to wszystko, co się wydarzyło ostatnio na granicy, jest złe – stwierdził Paweł Zalewski i dodał, że na takiej narracji zyskała Konfederacja (12,1% głosów).

To jest bardzo niebezpieczne, dlatego że sytuacja, w której mielibyśmy luzować możliwość użycia broni, to jest narracja, która tak naprawdę prowadzi do wojny z Białorusią – dodał.

Absurdalne zmiany w prawie

Donald Tusk jeszcze w piątek spotkał się z ministrem obrony narodowej i ministrem sprawiedliwości w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem sytuacji na granicy. To jest sprawa, w której wszyscy powinniśmy być zjednoczeni, jeżeli chodzi o atmosferę wokół działań polskich służb, które na granicy, czasem z narażeniem życia, bronią Rzeczpospolitej i jej granic przed rozmaitymi rodzajami agresji organizowanymi przez Białoruś i Rosję. Wszystkie organy państwa powinny działać w taki sposób, aby dawać żołnierzom, straży granicznej, policji poczucie wsparcia państwa – opisywał premier podczas konferencji prasowej.

Donalda Tuska zlecił wtedy także szefowi MON, Władysławowi Kosiniak-Kamyszowi, szybkie przygotowanie zmian w prawie. Wiceminister obrony narodowej określił to jako „absolutny absurd”.

Ja jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek zmiany, jeśli chodzi o zasady użycia broni. Jestem przeciwnikiem sytuacji takiej, w której mielibyśmy strzelać i zabijać imigrantów, w której mielibyśmy zmienić charakter tej operacji, która ma miejsce na granicy, z policyjnej na wojskową. To jest oczywisty absurd, bardzo szkodliwa rzecz. Nie zgadzam się na takie pomysły, które przedstawiła Konfederacja – ocenił. 

2024-06-10

Anna Jadowska-Szreder na podst. RMF24, PAP, Gazeta.pl