R E K L A M A
R E K L A M A

Przesłuchanie Mateusza Morawieckiego. NIK powiązał go z kilkoma sprawami

Były premier Mateusz Morawiecki został wezwany do Najwyższej Izby Kontroli. W czwartek po godzinie 8 stawił się, aby złożyć zeznania jako świadek. Według doniesień medialnych, sprawa dotyczy m.in. afery związanej z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych.

Fot. YouTube

Morawiecki w kilku wątkach

Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli, powiedział w czwartek rano w RMF FM, że Mateusz Morawiecki został wezwany na podstawie przepisów ustawy o NIK. Kontrolerzy zamierzają zapytać byłego premiera o „kilka obszarów”, w których Izba prowadziła kontrole. Banaś wymienił tutaj m.in. Rządową Agencję Rezerw Strategicznych, GetBack i PFR. Jak stwierdził:

To są obszary, gdzie wątek dotyczący pana premiera się przejawia i chcemy to skonfrontować i wyjaśnić dokładnie, czy tutaj z jego strony jest jakaś odpowiedzialność, za którą powinien odpowiadać.

Bardzo spokojnie wchodzę na to przesłuchanie”

Wchodząc do NIK, Morawiecki powiedział dziennikarzom, że, według jego najlepszej wiedzy przesłuchanie nie dotyczy sprawy GetBack. Jak dodał, na podstawie ogólnie sformułowanego wezwania prawdopodobnie będzie ono dotyczyć kwestii związanych z powoływaniem funduszy, w tym funduszu antycovidowego i funduszu wspierającego Ukrainę.

Na pytanie dziennikarzy o trzy wątki, które miały być poruszane podczas przesłuchania, czyli RARS, GetBack i PFR, Morawiecki odpowiedział, że on sam otrzymał informację tylko o dwóch. Dodał, że TVN oraz inne stacje dysponują informacjami, jakoby rzeczywiście miały to by trzy wątki.

Bardzo spokojnie wchodzę na to przesłuchanie. Nie wiem do końca, czego ono dotyczy, bo wezwanie było bardzo enigmatyczne. Cieszę się, że dziennikarze TVN-u mają lepsze informacje z NIK niż ja – powiedział były premier.

Morawiecki o „końcu Tuska”

W sprawie afery RARS były premier stwierdził, że mamy do czynienia z „aferą w drugą stronę”. Podkreślił, że wszystkie oskarżenia rozpadają się jak bańka mydlana, a osoba zatrzymana prawdopodobnie została zmuszona do składania fałszywych zeznań. Według niego nie było żadnej łapówki.

Następnie Morawiecki oskarżył Donalda Tuska o odpowiedzialność za sprawę Barbary Skrzypek, twierdząc, że Tusk ma „krew na rękach”. Morawiecki dodał, że teraz może dojść do tragedii, ponieważ osoby są przetrzymywane na podstawie bezpodstawnych zeznań.

Były premier stwierdził też, że kiedyś darzył Marianem Banasia szacunkiem, ale nie wie, „co Tusk z nim zrobił”. Podkreślił, że Banaś, który kiedyś był państwowcem, teraz stał się antypaństwowcem, i wyraził żal, że w czasach rządów PiS Banaś został szefem NIK. W trakcie swojego wystąpienia Morawiecki zaznaczył, że nie czuje stresu związanym z przesłuchaniami, przypominając, że kiedyś był wzywany przez SB.

Niedługo wróci wolność i demokracja. To jest koniec, panie Tusk. Zbliża się pana koniec. Wszystkiego dobrego – powiedział na koniec.

2025-03-27

SJS na podst. Onet, Businness Insider, TOK FM