Bakteria Vibrio vulnificus została zidentyfikowana w różnych miejscach Morza Bałtyckiego na niemieckim wybrzeżu. Informacje o tym pojawiły się po raz pierwszy w lipcu, kiedy to badania laboratoryjne potwierdziły obecność tej niebezpiecznej bakterii w miejscach kąpielowych. We wtorek Państwowy Urząd ds. Zdrowia w regionie Mecklenburg-Vorpommern poinformował o pierwszej śmiertelnej ofierze zakażenia „mięsożerną” bakterią w tym sezonie. 74-letni turysta zmarł na skutek infekcji, do której doszło po kąpieli w morzu. Wiemy, że mężczyzna cierpiał na przewlekłą chorobę i posiadał na swoim ciele rany, co ułatwiło bakterii przedostanie się do organizmu.
Niestety, Vibrio vulnificus od lat pojawia się sezonowo w Bałtyku, na co duży wpływ ma ocieplanie się klimatu. Wyższe temperatury wód stanowią przyjazne środowisko dla bakterii, która najczęściej występuje przy ujściach rzek. Vibrio vulnificus jest obecna na całym globie, gdzie temperatura wód wynosi od 9°C do 31°C, przy czym wykazuje preferencje do klimatu tropikalnego i subtropikalnego.
Zakażenia na całym świecie
W roku 2021 wykryto pierwsze zakażenie Vibrio vulnificus w Polsce, której obecność zarejestrowano niedaleko Świnoujścia. Ofiarą padł 30-letni mężczyzna z Międzyzdrojów, który trafił na OIOM.
Natomiast jeszcze w tym roku, dokładnie miesiąc temu, amerykańskie media biły na alarm przed niebezpieczną bakterią, która opanowała wschodnie wybrzeże. Floryda była świadkiem największej liczby ofiar śmiertelnych – 5 przypadków miało miejsce w rejonie zatoki Tampa. Od początku roku stan odnotował 26 przypadków infekcji wywołanych przez Vibrio vulnificus. Trzy pozostałe ofiary zakaziły się w wodach Nowego Jorku, Long Island i Connecticut. Władze zaleciły ostrożność podczas pływania w oceanie i spożywania skorupiaków.
Jak uchronić się przed zakażeniem?
Zakażenie może nastąpić, gdy woda zamieszkała przez bakterie ma kontakt z uszkodzoną skórą. Kąpiel nie jest jednak jedyną przyczyną zakażeń. Bakteria do organizmu może przedostać się również w wyniku zjedzenia surowych lub niewłaściwie przetworzonych owoców morza.
Vibrio vulnificus mogą powodować różne rodzaje zakażeń. Najczęściej dotyczą one skóry i tkanki podskórnej, a najcięższą formą jest martwicze zapalenie powięzi. Są również odpowiedzialne za zakażenia przewodu pokarmowego i sepsę. Swoją nazwę „mięsożernych” bakterii zawdzięczają umiejętności niszczenia tkanek, w tym mięśni. To z kolei prowadzi do zmian martwiczych.
Osoby z przewlekłymi chorobami lub z osłabionym układem odpornościowym są szczególnie narażone na zakażenie bakterią. Wiek pacjenta również nie jest tu bez znaczenia. Jeżeli osoby korzystające z kąpieli mają świeże rany na skórze i należą do grupy ryzyka, powinny unikać kontaktu z wodą morską.
Choroba wywołana przez Vibrio vulnificus objawia się symptomami zakażenia pokarmowego, takimi jak biegunka, skurcze brzucha, nudności, wymioty, gorączka czy dreszcze. Objawy te zazwyczaj pojawiają się około 24 godzin po spożyciu skażonego pokarmu lub wody i trwają mniej więcej 3 dni.