R E K L A M A
R E K L A M A

Obama w Poznaniu. Europa nie może w pełni polegać na USA

Były prezydent USA Barack Obama podczas kongresu Impact w Poznaniu podkreślił, że wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Europy zależy od postawy obywateli, a nie od konkretnej administracji. Zwrócił również uwagę, że Europejczycy powinni zrozumieć, iż nie mogą bezwarunkowo polegać na USA w kwestiach obronności.

Fot. Wikimedia

Wspomnienie „Solidarności”

Podczas drugiego dnia kongresu Impact, który miał miejsce w czwartek, odbyła się dyskusja z udziałem byłego prezydenta USA Baracka Obamy oraz prof. Timothy’ego Snydera. W wydarzeniu uczestniczył również politolog i filozof Francis Fukuyama.

Na początku swojego wystąpienia Barack Obama wspomniał o „Solidarności” i o tym, jak istotny był to dla niego ruch.

Ruch „Solidarności” był rzeczą kluczową, która zainspirowała mnie do wiary w możliwość zmian – stwierdził. – Jak myślę o tamtej sekwencji wydarzeń: „Solidarność”, upadek muru berlińskiego, wypuszczenie z więzienia Nelsona Mandeli, to sądzę, że był taki moment, w którym poczuliśmy, jak myślę wszyscy, wielkie przebudzenie. Szansę na to, że stary porządek świata może ustąpić nowej wizji, że możemy żyć w wolnym, demokratycznym społeczeństwie.

Prawica, lewica i polaryzacja

Obama ocenił, że radykalna prawica stanowi zagrożenie, ale zauważył również błędy po stronie lewicy i centrolewicy, które często unikały kompromisów. Podkreślił, że skłonność młodych ludzi do natychmiastowego piętnowania przeciwników poglądowych jako rasistów czy homofobów mogła zniechęcić część wyborców, którzy nie chcą być traktowani z wyższością.

Obama odniósł się w tym kontekście do aktualnej sytuacji w Polsce, podkreślając, że efektywne działanie wymaga budowania szerokiej koalicji przez siły postępowe oraz uwzględnienia perspektyw bardziej konserwatywnych społeczności. Zaznaczył, że kluczem do skuteczności jest otwartość na różne punkty widzenia.

Każdy kraj, naród, ma swoją historię, mity, ale wiem też, że wszyscy mamy wiele wspólnego. Te same wyzwania dotyczące tego, jak mamy się zorganizować, by zwiększać solidarność i zaufanie. Jak możemy nawigować po morzach globalizacji i nowych technologii, jak możemy sobie poradzić z rynkiem tak, by pracujący ludzie mogli zarobić na życie, wspierać rodziny, żeby ich dzieci miały lepiej. Marzenia i nadzieje ludzi na całym świecie są bardzo podobne, a konkretne okoliczności sprawiają, że jeden kraj idzie w jednym kierunku, a drugi w innym.

Europejczycy za bardzo polegają na USA

Podczas rozmowy prowadzonej przez amerykańskiego historyka prof. Timothy’ego Snydera, która zakończyła 10. edycję kongresu Impact w Poznaniu, Obama poruszał również kwestie amerykańskiej polityki, jednak ani razu nie wspomniał bezpośrednio o Donaldzie Trumpie. Zaznaczył, że nie zgadza się z niektórymi decyzjami podejmowanymi obecnie w Waszyngtonie, akcentując przy tym ważne przesłanie, które chciałby przekazać będąc w Europie.

Obama podkreślił, że solidarność Amerykanów wobec Europy wynika z postawy obywateli, a nie administracji. Zauważył, że polska pomoc dla Ukraińców daje nadzieję, ale jednocześnie zaznaczył, że Europa nie może w pełni polegać na USA w kwestiach obronności i powinna opracować własną strategię. Dodał, że duże kraje, takie jak Chiny czy Indie, muszą przestrzegać wspólnych zasad wolnego handlu, ponieważ rozwój zobowiązuje do wspierania globalnego systemu.

2025-05-16

SJS n podst. PAP, Money.pl