Janusz Korwin-Mikke został poproszony przez sztabowców Konfederacji, żeby do końca kampanii starał się już w żaden sposób nie wypowiadać i najlepiej nic nie robić.
„Nie twittować, nie pisać, nie wypowiadać się, po prostu odpocząć. W kampanii dużą władzę ma sztab i szef tego sztabu. Każda wypowiedź, każde działanie, które szkodzi kampanii, powinno być powstrzymywane. Jest czas na ekstrawagancję i jest czas na dyscyplinę. Kampania jest właśnie czasem dyscypliny” – powiedział Przemysław Wipler z Konfederacji na antenie Radia Plus. Dodał, że Korwin przez swoje swobodne wypowiedzi „wjeżdża w nich, jak autobusem”.
Wipler przyznał, że niektóre z dywagacji 80-letniego polityka są dla większości Polaków nieakceptowane i mogą odstraszać potencjalnych wyborców.
Janusz Korwin-Mikke a poglądy Konfederacji! pic.twitter.com/JHofzZziQN
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) October 8, 2023
Po co im Korwin?
O komentarz do całej sytuacji został poproszony Krzysztof Bosak w programie „Tłit” WP, który reprezentował Konfederację na poniedziałkowej debacie w TVP. Przyznał, że nie wie, co dokładnie zaszło w sztabie, ponieważ ostatnimi czasy „pracuje w terenie”.
Padło także bezpośrednie pytanie o to, czy Korwin szkodzi Konfederacji na finiszu kampanii. Bosak także przyznał, że rzeczywiście niektóre komentarze i zachowania polityka są niepotrzebne. Odniósł się do sytuacji, w której Korwin wziął udział w kongresie założycielskim Fundacji Patriarchat. Jej założyciel, Mateusz Curzydło, wydaje się mieć bardziej mizoginistyczne poglądy niż sam Korwin, jednak na spotkaniu z jego ust padło i tak wiele słów, które mogą być negatywnie odebrane przez kobiety, które zastanawiają się nad oddaniem głosu na Konfederację. Sam Bosak zaprzeczył, by Konfederacja planowała utrudniać życie kobietom, a wręcz przeciwnie. „Pragnę uspokoić, że myślimy bardzo dobrze o kobietach, mamy wiele fajnych kandydatek” – podkreślił.
Ostatecznie Bosak przyznał, że niektóre zachowania Korwina szkodzą Konfederacji. Szczególna uwaga prowadzącego padła na komentarze Korwina w sprawie ostatniej afery pedofilskiej ze znanymi polskimi YouTuberami. Bosak potwierdził, że jego partia nie zgadza się z relatywizowaniem takich przestępstw oraz sensu ochrony dzieci i młodzieży przed takimi zagrożeniami. „A to co robi Korwin w swoich wypowiedziach, to jest podważanie sensu istnienia w prawie karnym granicy wieku, poniżej którego jakiekolwiek formy czynności seksualnych są przestępstwem” – dodał.
Polityk uznaje jednak, że Korwin przydaje się Konfederacji w sprawach walki z lewicą, socjalizmem i demaskowaniu absurdów związanych z poprawnością polityczną. Jego postać uznaje za swego rodzaju symbol, który stanowi wartość dla jego partii.
Korwin zezłomowany. pic.twitter.com/ZYcSYzTxUL
— PolskaLogiczna (@PLogiczna) October 6, 2023