R E K L A M A
R E K L A M A

Donald Tusk przypomniał o Piotrze Szczęsnym. Politycy PiS zaczęli krzyczeć

Donald Tusk w swoim exposé przypomniał postać Piotra Szczęsnego, "Szarego Człowieka", który dokonał aktu samospalenia sześć lat temu na warszawskim placu Defilad. Politycy PiS-u zaczęli krzyczeć. Szymon Hołownia stanowczo zareagował na całą sytuację.

Kolejna kłótnia na sali sejmowej.

Donald Tusk rozpoczął swoje exposé po godzinie 10 dnia 12 grudnia. Relacja z tego wydarzenia znajduje się już na naszej stronie. 

Nowy premier podczas przemówienia odniósł się do „Manifestu zwykłego, szarego Człowieka”. Jego autorem był Piotr Szczęsny, który zginął w samospaleniu w październiku 2017 roku. Odbyło się to przed budynkiem Pałacu Kultury w Warszawie.

„Manifestu zwykłego, szarego Człowieka”

„A było to sześć lat temu. Już sześć lat temu ktoś tak precyzyjnie nazwał lęki, niepokoje, złość, jakie rodziły się w polskich sercach. Chociaż ci, którzy głośno o tym mówili, mieli prawo czuć się wówczas samotni” – rozpoczął Donald Tusk. – „Ten człowiek zakończył spis protestów słowami Przede wszystkim wzywam, aby przebudzili się ci, którzy popierają PiS. Nawet, jeśli podobają się Wam postulaty PiS-u, to weźcie pod uwagę, że nie każdy sposób ich realizacji jest dopuszczalny. Realizujcie swoje pomysły w ramach demokratycznego państwa prawa, a nie w taki sposób jak obecnie. Tych, którzy nie popierają PiS-u wzywam do działania„. 

Oburzeni PiS-owcy

Podczas wygłaszania tych słów, od strony, gdzie zasiadają posłowie PiS-u, zaczęły rozlegać się krzyki. 

Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej” – zakończył cytować premier i dodał – „Piotr Szczęsny, szary człowiek, spłonął jesienią 2017 roku”. 

Jeden z posłów PiS-u zaczął pytać, czy Donald Tusk „się rozpłacze”. Do wymiany zdań dołączył Szymon Hołownia, którzy był oburzony zachowaniem niektórych z posłów. 

„Nie musicie się państwo zgadzać z poglądami tego człowieka, ale bardzo proszę o szacunek dla majestatu śmierci” – Zareagował marszałek. – „To jest obywatel Rzeczpospolitej Polskiej, który wyraził swoją opinię i przypieczętował ją swoim życiem. Szacunku trochę drodzy państwo”.

Kim był Piotr Szczęsny?

Piotr Szczęsny był polskim chemikiem, który dokonał aktu samopodpalenia się w proteście przeciwko polityce PiS-u i wynikającej z niej dyskryminacji. 19 października 2017 roku, na placu Defilad w Warszawie, mężczyzna puścił piosenkę “Kocham wolność” zespołu Chłopcy z Placu Broni przez głośnik. Rozrzucił ulotki z treścią swojego manifestu i wygłosił przez megafon protest przeciwko naruszaniu praw obywatelskich przez rząd. Następnie oblany łatwopalnym płynem i podpalił się, krzycząc “Protestuję!”. Przechodnie szybko ugasiły ogień i mężczyzna został przewieziony do szpitala. W mediach początkowo nazywano go Piotrem S. lub Szarym Człowiekiem. Niestety, Piotr Szczęsny zmarł w szpitalu. Miał 54 lata.

2023-12-12

Anna Jadowska-Szreder