R E K L A M A
R E K L A M A

17-latek podejrzany o zabójstwo Mai zostanie wydany Polsce

W środę sąd apelacyjny w Salonikach wyraził zgodę na przekazanie Bartosza G. polskim organom ścigania. 17-latek jest podejrzewany o dokonanie brutalnego zabójstwa 16-letniej Mai, do którego miało dojść 23 kwietnia tego roku w Mławie.

Nastolatek stanął przed sądem w Grecji w środę, gdzie rozpatrywano wniosek polskich władz dotyczący jego przekazania oraz możliwości postawienia go przed sądem w Polsce. Jak relacjonuje skai.gr, Bartłomiej G. w krótkim oświadczeniu wyraził sprzeciw wobec ekstradycji, zaznaczając, że czuje się bezpieczniej na terenie Grecji. W trakcie rozprawy towarzyszyła mu matka.

Nieprawomocna decyzja

W rozmowie z TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, Bartosz Maliszewski, wyjaśnił, że w przypadku Bartłomieja nie mamy do czynienia z klasyczną ekstradycją, jak często informują media, lecz z procedurą Europejskiego Nakazu Aresztowania. Ten mechanizm, obowiązujący w krajach Unii Europejskiej, umożliwia przekazanie osoby podejrzanej między państwami członkowskimi bez konieczności angażowania ministerstw sprawiedliwości – decyzje zapadają na poziomie sądów i prokuratur.

Z informacji, jakimi obecnie dysponuje prokuratura, wynika, że 28 maja grecki sąd wyraził zgodę na przekazanie Bartłomieja G. stronie polskiej. Należy jednak pamiętać, że decyzja ta może jeszcze nie mieć charakteru ostatecznego. Jak zaznaczył rzecznik, szczegóły dotyczące dalszego przebiegu procedury nie są na razie znane. Trudno także przewidzieć, kiedy orzeczenie stanie się prawomocne – w Polsce proces odwoławczy trwa zazwyczaj trzy dni, ale w Grecji ten czas może być inny. 

Zabójstwo Mai

Śledczy utrzymują, że dysponują twardymi dowodami wskazującymi na to, iż za śmiercią 16-letniej Mai stoi 17-letni Bartłomiej G. Ciało nastolatki odnaleziono 1 maja w zaroślach niedaleko zakładu należącego do rodziny podejrzanego. Sekcja zwłok wykazała liczne, poważne obrażenia głowy. Z ustaleń prokuratury wynika, że Bartłomiej G. i Maja spotkali się 23 kwietnia, i to właśnie tego dnia wieczorem miało dojść do zabójstwa na terenie Mławy.

Zaginięcie dziewczyny zostało zgłoszone dzień później, 24 kwietnia. Kilka dni później, 29 kwietnia, jedno z rodziców poinformowało, że istnieje podejrzenie, iż nastolatka mogła zostać uprowadzona. Policja, prowadząc poszukiwania, przekazała wówczas, że Maja była ostatni raz widziana 23 kwietnia, gdy wychodziła z domu do znajomego mieszkającego w sąsiedztwie.

Według śledczych, po dokonaniu zbrodni podejrzany miał ukryć ciało, które ostatecznie udało się odnaleźć dzięki pracy psa tropiącego. Motyw działania sprawcy pozostaje nieznany. Wiadomo, że Maja przyjechała do rodzinnego miasta z okolic Olsztyna, gdzie przeprowadziła się z matką.

Zarówno ofiara, jak i podejrzany, mieli w 2022 roku orzeczony nadzór kuratora sądowego – w obu przypadkach sąd uznał, że występują przejawy demoralizacji, i zastosował odpowiednie środki wychowawcze.

2025-05-29

Opr. AJS na podst. skai.gr, TVN24, Polskie Radio