Nie wiem, czy dziś ktokolwiek wyraziłby zgodę na taką wyprawę. Pięciometrową łódź zakupioną z oddanego do likwidacji statku kupiłem we Włoszech. Zmieniłem jej żagiel i wyruszyłem z Afryki w samotną, nieasekurowaną podróż przez Atlantyk, by dowieść wszystkim, którzy znajdą się na morzu w sytuacjach krytycznych, że hart ducha i podstawowa wiedza pozwolą znacznie podnieść szanse
2025-02-02
Jacek Pałkiewicz. Łódką przez Atlantyk
Jacek Pałkiewicz