Analiza nagrań przy użyciu uczenia maszynowego wykazała, że afrykańskie słonie (Loxodonta africana) mogą nadawać sobie nawzajem indywidualne nazwy. Do tej pory myślano, że takie zachowanie możliwe jest jedynie u ludzi. Naukowcy zaobserwowali, że niektóre nawoływania tych słoni zawierają elementy przypominające nazwy, które są specyficzne dla konkretnych osobników. Co więcej, badania wykazały, że słonie rozpoznają swoje
Tag: przyroda
Piekielne upały. Niektóre termometry wskazują ponad 50 st. Celsjusza
W prowincji Singh na południu Pakistanu termometry pokazały 27 maja 53,2 st. Celsjusza. Władze przełożyły egzaminy szkolne, a w najludniejszej w kraju prowincji Pendżab placówki oświatowe zostały zamknięte. W Lahore i innych miastach setki ludzi z objawami porażenia słonecznego otrzymało pomoc w szpitalach. W Lahore wielu mieszkańców szukało ochłody w mulistej wodzie przydrożnych kanałów. Wśród
Żmija a gniewosz. Jak je od siebie odróżnić?
Wąż ten często mylony jest ze żmiją zygzakowatą. Jednak w przeciwieństwie do niej nie jest groźny dla człowieka. Poza tym jest od niej mniejszy – osiąga maksymalnie 70 cm długości, podczas gdy żmija nawet 90 centymetrów i jest znacznie grubsza. Ma ona na grzbiecie wzór zygzakowaty, a u gniewosza przypomina on drabinę. Jego ogon zwęża
Dzikie Bieszczady i ich tajemnicze, opuszczone wsie
Góry te są domem dla unikatowej w skali Europy fauny i flory, którym możesz przyjrzeć się z bliska. Pomogą ci w tym kolejne strony książki trzymanej w dłoni. Sto rzadko odwiedzanych miejsc umieszczonych na mapie okładkowej podzieliłem na pięć kategorii. Każda z nich wskaże ci zdecydowanie mniej rozpoznawalne na mapie Bieszczadów lokalizacje, które sam odkrywam
3 sposoby na bezpieczną i skuteczną ochronę balkonu przed gołębiami
Gołębie miejskie to w istocie gołębie skalne (Columba livia), które zdecydowały się na miejskie życie. Ich dzikie kuzynki zazwyczaj zamieszkują wybrzeża Morza Śródziemnego i Czarnego, gdzie gniazdują na skalistych urwiskach. To właśnie dzięki tym naturalnym korzeniom gołębie miejskie potrafią tak dobrze przystosować się do życia w betonowych miastach – traktują je jak wysypisko skał. W
7 dźwiękowych cudów świata. Uwieczniono je, zanim będzie za późno
Prawie połowa Brytyjczyków (44 proc.) obawia się, że ich ulubione dźwięki natury z czasem zanikną przez zmiany klimatyczne. Badani przyznali, że lubią słuchać fal rozbijających się o brzeg, płynącego strumienia czy pieśni wielorybów. Mimo to ponad jedna czwarta z nich (27 proc.) podczas podróży jest zbyt zajęta, aby słuchać dźwięków otoczenia. Badania zostały zlecone przez firmę Dolby Laboratories z okazji premiery albumu „Seven Sonic Wonders of
Uwaga, osy! Co zrobić, gdy wlecą do naszego domu?
Wszyscy są świadomi, jak wyglądają osy i że mają złą reputację. Prawdą jest, że mogą wielokrotnie żądlić w obronie gniazda lub w obliczu zagrożenia. Dlatego, gdy zbliżymy się do osy lub ona do nas, lepiej pamiętać o kilku najważniejszych zasadach. Zachowaj spokój: Unikaj gwałtownych ruchów, które mogą sprowokować osę do ataku. Nie machaj rękami ani
Bobry w wilczym menu. To dobra wiadomość dla polskich lasów
Wilki głównie odżywiają się dzikimi ssakami kopytnymi. W trakcie polowań w Polsce, preferują naturalnie występujące sarny, dziki i jelenie, ale również polują na daniele, które są gatunkiem obcym dla miejscowej fauny i zostały wprowadzone do lasów przez myśliwych. Ponadto, te najwyższe w łańcuchu pokarmowym drapieżniki często spożywają zwierzęta rannych w wypadkach, np. postrzałki lub ofiary
Sokoły wędrowne kochają życie w wielkich miastach. Ale czemu?
Sokół, najszybsze znane zwierzę, w locie nurkowym jest niepokonany. W 2005 roku osobnikowi ze Stanów Zjednoczonych zmierzono prędkość 389 km/godz., wykraczającą poza możliwości innych istot żywych. Polując w locie, osiąga prędkości przekraczające 300 km/godz., która jest wystarczająca do zabicia ofiary poprzez mocne uderzenie. Jego atak, wsparty precyzyjnym trafieniem dziobem i szponami, zazwyczaj kończy się szybką
Austria to kraj kwitnącej moreli. Jej owoce stanowią wizytówkę kraju
Pielgrzymki turystów jadą więc do regionu Wachau. Rowerowi i piesi turyści kwiatowo-morelowi wędrują, fotografują, wąchają, a ci, co nocami chcą zobaczyć podgrzewanie ogniem powietrza wokół drzewek, mają szanse na niezwykły spektakl. Drzewa morelowe w naddunajskim Wachau zaczęły sześć tygodni wcześniej wypuszczać pąki – ten moment to „czerwony pąk”, zanim białe płatki zaczną być widoczne. Ale miłośnicy moreli i sadownicy drżą o