Gdy emeryt wziął się do przerzucania kompostu, zauważył, że porządna altana sąsiada stoi jakby krzywo. – Wzrok już nie ten – pomyślał, podszedł bliżej i stanął jak wryty. Czubki butów miał na krawędzi olbrzymiej dziury, w której zniknęła część gospodarczych budynków i tunel foliowy. Dom sąsiada dosłownie wisiał nad przepaścią. O sprawie niezwykle groźnych zapadlisk
2023-03-23
Zanim ktoś zginie. Niebezpieczne osunięcia gruntu w Trzebini
Tomasz Patora