Do mody na morsowanie w dużym stopniu przyczynił się Holender Wim Hof, nazywany człowiekiem lodu. W wieku 9 lat, budując igloo, zasnął on w śniegu i trafił do szpitala w stanie hipotermii. Kilka lat później zanurzył się w bardzo zimnej wodzie, co dało mu impuls do pracy nad własnym ciałem i umysłem, a z czasem pomogło stworzyć specjalną technikę oddychania w takich warunkach. Później
2024-03-26
Morsowanie jednak nie jest takie zdrowe? Nowe doniesienia naukowców
Andrzej Marciniak