Gołębia przekazano do szpitala dla zwierząt Bai Sakarbai Dinshaw w Bombaju, gdzie go zbadano. Kilka miesięcy później szpital zapytał policję, czy mogą uwolnić ptaka, ponieważ był zdrowy i zajmował klatkę potrzebną dla innych zwierząt. Organizacja PETA India interweniowała, bo lekarze nie zdołali uzyskać odpowiedzi. Ostatecznie policja zdecydowała, że ptaka można uwolnić. Według Radia Wolna Azja Chiny dysponują gołębimi jednostkami wojskowymi. Ptaki są trzymane w Guilin Joint Logistics Support
Tag: chiny
Uwaga, uwaga, smok nadchodzi. Chiński nowy rok w Paryżu
Wychodzę ze stacji metra Olympiades (Igrzyska olimpijskie) i idę: szybciej, dalej, wyżej. Co widzę? Osiem stumetrowych wieżowców, które noszą nazwy miast olimpijskich; tworzą krwiobieg zespołu mieszkalnego Les Olimpiades. A dalej sieć podziemnych ulic: Oszczepu, Dysku… Rue Disque kreśli pod ziemią krzywą jak po rzucie dyskiem, żeby się połączyć z naziemną aleją Ivry. Nie, to nie jest wioska olimpijska letnich igrzysk w Paryżu (ta
Myszy z ludzkimi genami i straszniejszy covid. Tak wygląda pekińska nauka
Na wieść o tym emerytowany profesor medycyny z kalifornijskiego Uniwersytetu Stanforda dr Gennadi Glinsky napisał oburzony: „To szaleństwo musi zostać powstrzymane, zanim będzie za późno”. Nieznane przyczyny covidu
Pekin boi się Czyngis-chana. Cenzura tego, co mongolskie
Jak wiadomo, ten mongolski władca był jednym z największych, ale i najbardziej okrutnych zdobywców w dziejach ludzkości. Jego ordy zawojowały większą część rządzonego wtedy przez Dżurdżenów państwa chińskiego. W 1215 roku zdobyły Pekin, urządzając potworną rzeź mieszkańców. W Państwie Środka żyje 56 różnych mniejszości etnicznych, które stanowią około 9 procent populacji. Najwyższy przywódca Chin Xi
Dzieci pogłębiają wiedzę, siedząc podłączone do kroplówek. Nowa zaraza?
Komentatorzy przypominają, że władze w Pekinie początkowo mówiły o nietypowych przypadkach zapalenia płuc także w czasie strasznych plag SARS i COVID-19. Ta ostatnia zaraza po raz pierwszy uderzyła w chińskim mieście Wuhan w grudniu 2019 roku, zanim rozlała się na cały glob. Wielu obawia się, że światu znów zagraża pochodząca z Azji epidemia. Władze chińskie
Rosja chce wybudować podwodny tunel. Oczekuje pomocy od Chin
Biznesmeni, których podsłuchano, mają związki z władzami w Moskwie i w Pekinie. Ponoć spotkali się pod koniec października. Na Krymie powstało powiązane z nimi chińsko-rosyjskie konsorcjum. Władimir Kałużny, rosyjski biznesmen, który w dokumentach jest określany jako dyrektor generalny konsorcjum, gdy skontaktowali się z nim dziennikarze „The Washington Post”, powiedział, że nie będzie udzielał informacji „wrogim mediom” i gwałtownie zakończył rozmowę. Z dokumentów rejestracyjnych konsorcjum wynika, że sześciu z dziewięciu
San Francisco: Bezdomni jak odpadki. Musieli zniknąć, bo przybył Xi Jinping
San Francisco ma zaszczyt gościć liczne światowe osobistości, w tym dygnitarzy i uczestników szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Jest to najważniejsze spotkanie liderów na świecie w tym mieście od czasu konferencji w sprawie założenia Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbyła się w 1945 roku. Wśród obecnych nie zabrakło przewodniczącego Państwa Środka, Xi Jinpinga. Spotkanie
Chiński smok chce zjeść Wuja Sama. Antony Blinken odwiedził Pekin
Chińscy internauci, z pewnością za zgodą władz, głoszą, że Blinken przybył za Wielki Mur w roli petenta. Przyleciał akurat w Dzień Ojca, co oznacza, że Ameryka uznaje przewodniczącego Xi za dominującego… tatę. Po rozmowach Xi oświadczył enigmatycznie, że „obie strony poczyniły postęp i osiągnęły porozumienie w pewnych określonych sprawach”.
Guam. Tu wojna już wisi w powietrzu
Wyspa należy do archipelagu Marianów, ma powierzchnię 544 km kwadratowych, jest terytorium nieinkorporowanym USA, czyli zależnym od tego kraju. Chętnie reklamuje się hasłem: „Oto Guam, tu zaczyna się dzień Ameryki”. Na malowniczy ląd otoczony rafami koralowymi tłumnie przybywają turyści z Japonii i Korei Południowej, ale niemal jedna trzecia obszaru wyspy to tereny wojskowe. Znajduje się
Atomowe pogróżki Rosji. Czy jest się czego bać?
– Polacy chcą być następni? To nie Ukraińcy, nie będziemy ich traktować jak braci – groził czołowy kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow. – To nad Ukrainą się litujemy, a tu będziemy walczyć jak Amerykanie w Iraku. Nie jestem pewien, czy atakami jądrowymi, ale jestem pewien, że atakami rakietowymi zniszczymy wszystko w cholerę.