R E K L A M A
R E K L A M A

Sąd unieważnia większość ceł Trumpa. Rynki reagują wzrostami

Amerykański Sąd Handlu Międzynarodowego unieważnił większość ceł nałożonych przez Donalda Trumpa, uznając, że prezydent przekroczył swoje uprawnienia. Decyzja spotkała się z pozytywną reakcją rynków finansowych.

Fot. Flickr

Federalny sąd w Nowym Jorku orzekł w środę wieczorem czasu lokalnego, że zgodnie z konstytucją USA wyłączne prawo do regulowania handlu zagranicznego przysługuje Kongresowi. Nadzwyczajne uprawnienia prezydenta nie mogą tej kompetencji ograniczać.

Donald Trump, ogłaszając cła, powołał się na ustawę z 1977 roku. Jednak trzyosobowy skład sędziowski podkreślił, że przepisy te nie przewidują stosowania ceł jako środka ochrony kraju przed zagrożeniami gospodarczymi. Trump był pierwszym prezydentem USA, który wykorzystał tę ustawę w takim celu.

Sąd natychmiast unieważnił decyzje Trumpa dotyczące ceł, które były wprowadzane od momentu objęcia przez niego urzędu w styczniu, choć orzeczenie nie obejmuje niektórych branżowych taryf celnych na import samochodów, stali i aluminium, opartych na innych przepisach prawnych. Jak poinformował Reuters, decyzja ta spotkała się z pozytywnym odbiorem na rynkach finansowych — dolar zyskał na wartości względem euro, jena i franka szwajcarskiego, a także odnotowano wzrosty na giełdzie w Nowym Jorku oraz na rynkach akcji w Azji.

Trump się nie zgadza

Administracja Donalda Trumpa niemal natychmiast złożyła odwołanie od tego orzeczenia. Rzecznik Białego Domu Kush Desai, komentując wyrok sądu, stwierdził, że amerykańskie deficyty handlowe to poważny kryzys krajowy, który negatywnie wpłynął na lokalne społeczności, osłabił pozycję pracowników i podkopał fundamenty przemysłu obronnego. 

To nie sędziowie powinni decydować o tym, jak właściwie powinniśmy sobie radzić z sytuacją kryzysową w kraju – powiedział.

Jeśli orzeczenie sądu zostanie utrzymane, może poważnie zagrozić strategii Donalda Trumpa polegającej na stosowaniu wysokich ceł jako narzędzia presji w negocjacjach handlowych. Decyzja ta wprowadza również niepewność co do przyszłości rozmów handlowych z Unią Europejską, Chinami i innymi państwami.

Przedsiębiorstwa zabierają głos

Orzeczenie zapadło po rozpatrzeniu dwóch pozwów – jeden wniósł zbiór pięciu małych amerykańskich firm importujących towary objęte cłami, natomiast drugi przedstawiła koalicja urzędników z 12 stanów. Przedstawiciele tych przedsiębiorstw, w tym importer alkoholi oraz producent instrumentów muzycznych, podkreślali, że nowe taryfy negatywnie odbijają się na ich działalności. Obecnie w sądach toczy się jeszcze co najmniej pięć spraw związanych z cłami wprowadzonymi przez Trumpa.

Amerykański Departament Sprawiedliwości oświadczył, że pozwy powinny zostać oddalone, ponieważ żadna z firm nie poniosła jeszcze realnych strat w wyniku wprowadzenia ceł. Resort argumentował również, że jedynie Kongres, a nie prywatne przedsiębiorstwa, ma prawo kwestionować decyzje prezydenta w tej dziedzinie.

2025-05-29

Opr. AJS na podst. Reuters, PAP, CNN