R E K L A M A
R E K L A M A

Oscary 2025. Gwiazdy przemilczały temat Ukrainy i Trumpa

97. ceremonia wręczenia Oscarów była jedną z najmniej politycznych. Przynajmniej w ostatnich latach. Obecny przywódca USA chce, aby ludzie filmu pozostawali z dala od rzeczywistości – jak dawno temu, gdy wygwizdywano twórców, którzy w swoich mowach zahaczali o politykę.

Adrien Brody /Źródło: YouTube

W 2017 roku Donald Trump po szeregu ataków i kpin z jego osoby, jakie padły ze sceny Dolby Theatre, orzekłże zbytnie zainteresowanie sprawami politycznymi odebrało blask Oscarom. Sugestia nadeszła zatem z samej góry, a Amerykańska Akademia Filmowa ją zrozumiała. Nie zaprosiła jako gospodarza uroczystości świetnego showmana Jimmy’ego Kamela, zagorzałego krytyka Trumpa, pomna opinii prezydenta: Czy kiedykolwiek był gorszy prowadzący na Oscarach? Wybrano Conana O’Briena. – To cudowna osoba. Jest humanistą. Jest apolityczny – tłumaczył dyrektor generalny Akademii Bill Kramer. Na pytanie, czy chce, aby program był wolny od polityki, odpowiedział bez wahania: – Oczywiście. Apolityczność Oscarów poparło wielu Amerykanów.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-03-13

EW na podst.: Variety, CNN, The Guardian, The Freepress