W poniedziałek 27 października Litwa podjęła decyzję o zamknięciu „na czas nieokreślony” dwóch ostatnich działających dotychczas przejść granicznych z Białorusią. Powód mógłby się wydawać wręcz błahy: była to reakcja Wilna na… przemyt papierosów z sąsiedniego kraju. Mógłby, gdyby nie sposób, w jaki przekraczały one granicę, i skala procederu. Jak bowiem podliczyła Służba Ochrony Granicy Państwowej, od początku tego roku z Białorusi przyleciało ponad pół tysiąca balonów meteorologicznych z podwieszonymi pakunkami, zawierającymi przemycany towar. Łącznie 800 tysięcy paczek papierosów, co stanowiło 80 proc. „bezakcyzowych wyrobów tytoniowych”, które trafiły stamtąd nielegalnie na Litwę.
Subskrybuj