5 listopada Amerykanie dokonają wyboru nowego prezydenta, przywracając znaną rywalizację między dwoma głównymi kandydatami, którzy staneli naprzeciw siebie już w 2020 roku. Jednakże, te wybory będą miały szczególne znaczenie globalne, a ich wynik może znacząco wpłynąć na kształtowanie polityki światowej, włączając w to potencjalne skutki dla sytuacji na Ukrainie i innych wydarzeń na arenie międzynarodowej.
Amerykanie lubią wyzwiska?
Opinia publiczna jest przyzwyczajona do kontrowersyjnej i często niskiej taktyki politycznej stosowanej przez Trumpa. W marcu na wiecu w Georgii republikanin stwierdził, że „wszystko, czego dotknie Joe Biden, zamienia się w g***o”, wyśmiewając także jąkanie się obecnego prezydenta. Nikogo to już nie dziwi. Wydaje się, że ostatnio Biden i jego zespół postanowili odpowiedzieć na ognień ogniem, pomimo wcześniejszych starań, aby nie reagować na ataki ze strony Trumpa.
Obecny prezydent nazwał Trumpa „umysłowo niezdolnym do bycia prezydentem”. Z kolei sztab gospodarza Białego Domu oświadczył, że „USA zasługują na kogoś lepszego niż słaby, zdezorientowany i zmęczony Donald Trump”. Zadrwiono także z majątku Trumpa, który został nazwany „spłukanym Donem”. Odnosi się to oczywiście do nałożonej na republikanina kary. Trump nie mógł zapewnić poręczenia majątkowego w wysokości 464 milionów dolarów, który był wymagany przez sąd w Nowym Jorku, aby wstrzymać wykonanie wyroku skazującego jego firmę za oszustwa. Sam polityk niejednokrotnie szczycił się swoim majątkiem i nazywał się multimiliarderem.
Biden zyskał poparcie
Powód nagłego zwrotu jest bardzo prosty, jak przekonuje Marjorie Hershey, badaczka amerykańskiej polityki z Uniwersytetu Indiana Bloomington. Jak tłumaczy ekspertka, to, jak do tej pory zachowywał się Joe Biden, nie przynosiło rezultatów. Został on w sondażach wyprzedzony przez kandydata, który jest otwarcie znienawidzony przez prawie połowę amerykańskiego społeczeństwa.
Przyjęcie reguł gry przeciwnika wydaje się na razie skuteczne. Z sondaży wynika, że Biden zyskał poparcie kosztem Trumpa w kilku najważniejszych stanach.
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez Ośrodek Quinnipiac University wynika, że Joe Biden cieszy się poparciem na poziomie 48%, podczas gdy Donald Trump uzyskał 45% poparcia w bezpośrednim starciu.
For the first time since our weekly polling update videos began, Joe Biden is leading in key battleground state Pennsylvania. He leads Donald Trump in Pennsylvania by just 0.6% based on 35 polls. What does this mean for the 2024 map?
Find out: https://t.co/0iSbsAUZUu pic.twitter.com/reeOh937xO
— Decision Desk HQ (@DecisionDeskHQ) April 11, 2024