Finlandia wymierza kolejny cios Rosji. Przejęła budynek w centrum stolicy

W sercu Helsinek, stolicy Finlandii, budynek centrum nauki i kultury, należący do Federacji Rosyjskiej, został przejęty przez fiński organ wykonawczy. O wydarzeniu poinformował "Helsingin Sanomat", który powołał się na dane z krajowego rejestru ksiąg wieczystych.

Fot. Pixabay

Przejęcie nieruchomości o powierzchni ponad 3000 mkw, będącej własnością rosyjskiego państwa, jest związane z roszczeniami odszkodowawczymi ukraińskiego koncernu Naftohaz. Przedsiębiorstwo to było właścicielem infrastruktury oraz zapasów surowców na Krymie, który został anektowany przez Rosję w 2014 roku.

Na podstawie wyroku sądu arbitrażowego w Hadze z kwietnia ubiegłego roku, Rosja jest zobowiązana do zapłaty Naftohazowi kwoty przekraczającej 5 miliardów euro w związku z okupacją Krymu. Ponieważ państwo rosyjskie nie wypłaciło tych odszkodowań, ukraińska firma stara się o zamrożenie rosyjskich aktywów w różnych krajach.

Radykalne metody

Jak poinformował fiński dziennik, decyzja o zabezpieczeniu budynku i działki w centrum Helsinek weszła w życie w ubiegłym tygodniu. Zajęcie rosyjskiej własności w Finlandii do tej pory uznawano za ostateczny sposób rozwiązywania problemów. 

Rosyjskie centrum nauki i kultury w Helsinkach zostało założone w latach 70. XX wieku przez ówczesny departament stosunków kulturalnych KGB. Budynek, którego fasada ozdobiona jest dużą mozaiką przedstawiającą sierp i młot, mieścił m.in. salę kinową oraz bibliotekę. W kolejnych dekadach po upadku ZSRR, misją centrum było promowanie pozytywnego wizerunku Rosji wśród Finów.

Fińsko-rosyjskie relacje

Finlandia od początku inwazji na Ukrainę stała się bardziej radykalna w swoich działaniach wobec Rosji. Jest to spowodowane m.in. długą granicą między oboma państwami, która w razie eskalacji konfliktu mogłaby negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo Finów. Okazuje się, że nawet kwestia podwójnego obywatelstwa zaczęła budzić kontrowersje wśród społeczeństwa. 

Przyznawanie fińskiego obywatelstwa Rosjanom stanowi teraz zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i należałoby skończyć z obecnym modelem – mówił jeszcze niedawno Mika Aaltola, szef Fińskiego Instytutu Polityki Zagranicznej.

Finlandia wprowadziła również działania mające na celu ograniczenie możliwości zakupu nieruchomości przez obywateli Rosji. Choć formalnie nie wymienia się tego kraju, Ministerstwo Obrony Finlandii zaproponowało w zeszłym miesiącu nowe prawo, które w sytuacjach kryzysowych ma zapobiegać ewentualnemu wykorzystywaniu fińskich zasobów do działań destabilizujących.

Dane statystyczne wskazują, że w latach 2015-2020 obywatele Rosji nabywali w Finlandii około 150-200 nieruchomości rocznie. Wcześniej, w latach 2011-2014, liczba takich transakcji była znacznie wyższa, sięgając od 300 do 600 rocznie. W 2021 roku odnotowano około 220 zakupów.

2024-10-29

Anna Jadowska-Szreder na podst. PAP, Helsingin Sanomat