57-letni Alexander Stubb wziął udział w triatlonowym weekendzie, rozgrywanym od 1893 roku w miejscowości Jaroinen nazywanej mekką fińskiego triatlonu. Musiał przepłynąć 750 m w jeziorze, przejechać 20 km na rowerze i przebiec 5 km. – Na mecie z uśmiechem pozował do selfie, rozdawał autografy i cierpliwie znalazł czas dla wszystkich, którzy chcieli porozmawiać z nim na każdy temat. A ochroniarzy nie było w ogóle widać. Taki właśnie jest nasz Tasavallan Presidentti (prezydent republiki) – skomentowal dziennik „Iltalehti”. Prezydent w tak dobrej formie fizycznej może nas tylko cieszyć. On daje przykład wszystkim do uprawiania sportu – napisała gazeta „Ilta-Sanomat”, wskazując na bardzo wysoką popularność polityka, będącego głową państwa od marca ubiegłego roku. Kanał szwedzkiej telewizji SVT poinformował, że „drugi na mecie zawodnik okazał się prezydentem”, a dziennik „Aftonbladet” dodał: Finlandia ma imponujące przywództwo z prawdziwie ludzką twarzą, więc zdejmijmy przed nią kapelusze.
Fiński Szwed
Cai-Göran Alexander Stubb jest tzw. fińskim Szwedem. Jego językami ojczystymi są zarówno szwedzki, jak i fiński. Stubb, którego ojcem jest hokeista, pasjonował się sportem od dzieciństwa i jako junior zaczął grać w hokeja, lecz szybko zmienił dyscyplinę na lekkoatletykę, uprawiając głównie biegi długie, a później maraton. Kiedy w ramach wymiany licealistów w Daytona Beach na Florydzie zaczął grać w golfa, szybko osiągnął tak dobre wyniki, że został członkiem reprezentacji Finlandii. Później zainteresował się triatlonem. Startował m.in. na Hawajach w zawodach Iron Man, które są najcięższą konkurencją, polegającą na przepłynięciu 3,9 km w morzu, przejechaniu na rowerze 180 km i przebiegnięciu 42,2 km. Stubb ma wszechstronne wykształcenie. Ukończył nauki polityczne na amerykańskim Uniwersytecie Furmana, ma dyplomy Sorbony i College Brugge (Kolegium Europejskie w Brugii) i jest doktorem stosunków międzynarodowych London School of Economics. Zna biegle angielski, niemiecki, francuski i włoski. W latach 2008 – 2011 był ministrem spraw zagranicznych, w 2011 – 2014 ministrem spraw europejskich i handlu zagranicznego, w 2014 – 2015 premierem, a później ministrem finansów w latach 2015 – 2016. Jego żoną jest od 27 lat brytyjska prawniczka Suzanne Innes.
Okrzyk: „Biegnij, prezydencie!” nie jest czymś nowym w Skandynawii. Tutaj sport traktowany jest niczym religia i głowy państw niejako z przymusu uczestniczą jako zawodnicy w największych wydarzeniach sportowych. W Danii krzyczą: „Biegnij, królu!” podczas corocznego biegu masowego Royal Run organizowanego przez króla Fryderyka X, w którym on sam startuje. Jeszcze jako następca tronu po ukończeniu triatlonu Iron Man został nazwany „żelaznym księciem”. W Szwecji okrzyki te były słyszane, gdy Carl XVI Gustaf kończył narciarski 90-kilometrowy Bieg Wazów. Z kolei w Norwegii 88-letni Harald V, trzykrotny olimpijczyk w żeglarstwie, zakończył aktywną karierę sportową dopiero… przed trzema laty.