Obecny prezydent rozpoczął dyskusję w środę, wyrażając chęć dwukrotnej debaty z Trumpem. Pierwsza ma odbyć się jeszcze w czerwcu. Zaznaczył przy tym, że chce, aby debaty organizowane były bezpośrednio przez telewizję, a nie przez specjalnie powołaną do tego komisję. Według wytycznych sztabu prezydenta, debaty miałyby się odbyć bez udziału publiczności. Uczestnikami mają być wyłącznie dwaj kandydaci i moderator – bez hałaśliwej publiczności oraz bez udziału przedstawicieli stron trzecich.
Zamierzeniem debaty jest możliwość lepszego poznania kandydatów na urząd prezydenta jeszcze przed nadejściem listopada. Ponadto mikrofony w studiu telewizyjnym będą automatycznie wyłączane po upływie limitu czasu przemawiającego, co pozwoli na łatwiejsze opanowanie sytuacji.
Kąśliwe żarty
Joe Biden zaprosił swojego rywala w wyborach prezydenckich, Donalda Trumpa, na debatę za pośrednictwem opublikowanego nagrania na platformie X.
Donald Trump przegrał ze mną dwie debaty w 2020 roku. Od tego czasu nie pojawił się na debacie. Teraz zachowuje się, jakby znowu chciał się ze mną skonfrontować – powiedział Biden. – Zatem wybierzmy daty, Donaldzie – słyszałem, że w środy masz wolny czas.
Biden żartobliwie nawiązał w ten sposób do faktu, że środy są dniem przerwy w procesie karnym Trumpa w Nowym Jorku.
Proces dotyczy 34 zarzutów, które zostały wniesione w 2023 roku przez nowojorskiego prokuratora okręgowego Alvina Bragga. Prokuratura oskarża Donalda Trumpa o fałszywe sklasyfikowanie wydatków poniesionych podczas kampanii wyborczej 2016 roku jako zapłatę za usługi prawne. Chodzi o wniesienie opłat za milczenie aktorki porno Stormy Daniels w sprawie ich intymnych stosunków oraz innych osób, które mogłyby ujawnić niekorzystne dla niego informacje. Daniels otrzymała 130 tysięcy dolarów tuż przed wyborami za pośrednictwem ówczesnego prawnika Trumpa, Michaela Cohena.
Donald Trump odniósł się do propozycji złożonej przez Bidena, przekazując, że akceptuje ją i chętnie zmierzy się z urzędującym prezydentem.
Krętacz Joe Biden jest najgorszym debatującym, z jakim kiedykolwiek się mierzyłem, nie umie nawet złożyć dwóch zdań! Mocno rekomendowałbym nawet więcej niż dwie debaty i, dla większych emocji, bardzo dużą arenę. Tylko powiedzcie mi kiedy, a będę na miejscu – poinformował w mediach społecznościowych Trump.
Przedstawiciele Bidena uważają jednak, że dwie debaty to wystarczająca liczba spotkań.
Prezydent Biden jasno przedstawił warunki dwóch debat jeden na jednego, a Donald Trump je zaakceptował – powiedziała przewodnicząca kampanii Bidena, Jennifer O’Malley Dillon. – Żadnych gierek. Nigdy więcej chaosu. Koniec z debatami o debatach.
Trzeba przyznać, że Biden dał Trumpowi to, o co ten otwarcie zabiegał od długiego czasu: transmitowaną w telewizji konfrontację. Posunięcie to sugeruje, że Biden jest skłonny podjąć ryzyko, by przekonać ostatecznie Amerykanów do swojej osoby.
Donald Trump lost two debates to me in 2020. Since then, he hasn’t shown up for a debate.
Now he’s acting like he wants to debate me again.
Well, make my day, pal. pic.twitter.com/AkPmvs2q4u
— Joe Biden (@JoeBiden) May 15, 2024
Gdzie odbędą się debaty?
Gospodarzem pierwszej debaty, która ma się odbyć 27 czerwca, będzie CNN, z kolei drugiej, zaplanowanej na 10 września, ma być stacja ABC. Czerwcowa debata zorganizowana zostanie w Atlancie. Starcie Biden i Trumpa będzie moderowane przez Jake’a Tappera i Danę Bash. Natomiast ABC przekazało, że debatę organizowaną przez ich stację będzie moderować David Muir i Linsey Davis. Na razie nie określono miejsca wydarzenia.