R E K L A M A
R E K L A M A

Proces po latach. Błąd medyczny sprzed dekady

Niemal 10 lat po porodzie rodzice dziecka dowiedzieli się o błędzie medycznym, jaki miał miejsce na sali porodowej. Teraz w imieniu syna składają pozew przeciwko szpitalowi i domagają się 4 mln zł zadośćuczynienia. 

Rys. Gemini

W 2015 r. mieszkanka województwa mazowieckiego była w czwartej ciąży. Niestety, dwie wcześniejsze zakończyły się poronieniem. Tym razem wszystko przebiegało zgodnie z planem.

Pozostając pod opieką ginekologa-położnika, kobieta przestrzegała wszystkich jego zaleceń. Termin wyliczony przez lekarza już minął, rozpoczął się 41. tydzień ciąży.

Gdy pojawiły się pierwsze objawy akcji skurczowej, kobieta z zachowanymi wodami płodowymi zgłosiła się do pobliskiego szpitala. Z powodu przedłużającego się terminu porodu oraz z uwagi na wcześniejsze poronienia umieszczono ją na oddziale ciąży powikłanej. Zapis aparatury KTG (monitorowanie akcji serca płodu wraz z zapisem czynności skurczowej macicy) nie wykazywał niczego niepokojącego. Poziom CRP (jego podwyższenie świadczy o stanie zapalnym organizmu) pacjentki utrzymywał się w granicach normy, podobnie jak wyniki wszystkich badań laboratoryjnych.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-04-22

Krzysztof Różycki