R E K L A M A
R E K L A M A

Jolanta Mrotek. Droga od ekranów do własnego teatru

Aktorka, wokalistka. Wystąpiła w wielu filmach i to ta praca przyniosła jej rozpoznawalność. W młodości pochłaniały ją astronomia i biologia, uwielbiała zajęcia w laboratorium, ale tak naprawdę jej pasją zawsze był śpiew. Gwiazda najlepszych scen muzycznych w Polsce. Posiadaczka bardzo rzadkiego kobiecego głosu: sopranu koloraturowego. W wieku 18 lat zadebiutowała na szklanym ekranie w głównej roli filmowej adaptacji opery Rossiniego „La cambiale di matrimonio” („Weksel małżeński”), występując u boku znamienitych śpiewaków mediolańskiej La Scali. Popularność przyniósł jej jednak udział w programie rozrywkowym Jacka Fedorowicza „Dziennik Telewizyjny” oraz rola w serialu „Klan”, a także w „Samym Życiu”, „Plebanii”, „Lawstorancie” czy „Instynkcie” Patryka Vegi. W ostatnich latach rzadziej pojawiała się na ekranie, skoncentrowała się na własnym teatrze i wydawnictwie.

Jolanta Mrotek /Fot. Tomasz Gawiński

Kilkanaście godzin temu wróciła z Bolonii. – Chcieliśmy z mężem uczcić 35. rocznicę. Kochamy Włochy i jeździmy tam w każdej wolnej chwili. Mąż jest scenografem i artystą malarzem. Snujemy się po uliczkach, podziwiamy architekturę, rzeźby, a nade wszystko malarstwo. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-09-28

Tomasz Gawiński