Chociaż największą oglądalność ma zwykle wieczór finałowy, to od razu wstępne wyniki były oszałamiające: 11 milionów 700 tysięcy widzów! Aby zapewnić imprezie takie powodzenie i pokazać jej potęgę całemu światu za pośrednictwem ponad 1400 akredytowanych dziennikarzy i operatorów, w teatrze Ariston zrobiono medialny cyrk na miarę dawnych spektakli w Koloseum. Zamiast walk gladiatorów toczyła się batalia, na medialną śmierć i życie, o przeforsowanie utworów, i to nie swoich, lecz cudzych, najczęściej napisanych przez lobby festiwalowych autorów. W tym roku większość zaproponowanych w konkursie piosenek napisało 11 autorów, a ta dominacja wcale nie przeszkodziła organizatorom w zaprzeczaniu, że lobby istnieje i nadaje ton. Dziennik Il Sole 24 Ore powiązał ten fakt z Apokalipsą Świętego Jana: Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. Liczba ta zaś jest sześćset sześćdziesiąt sześć.
Subskrybuj