R E K L A M A
R E K L A M A

Była w czwartej ciąży. Skierowano ją do nieodpowiedniej kliniki

W 2023 r. pani X, mieszkanka województwa małopolskiego, zaszła w czwartą ciążę. Z wywiadu medycznego wynikało, że pierwsza, ta z 2016 r., zakończyła się w 38. tygodniu zabiegiem cesarskiego cięcia z uwagi na skoliozę i destabilizację miednicy kostnej.

Fot. Pixabay

Druga ciąża, z 2018 r., zakończyła się poronieniem. Trzecia, w 2020 r., ponownie cesarskim cięciem, już w 36. tygodniu ciąży z powodu nadciśnienia związanego z ciążą (PIH) oraz stanem przedrzucawkowym (nieprawidłowa implantacja naczyń podczas powstawania łożyska na wczesnym etapie ciąży, co prowadzi do utrudnionego przepływu łożyskowego, rozwoju nadciśnienia u ciężarnej i innych powikłań). 

Podczas czwartej ciąży kobieta znajdowała się pod opieką prywatnego gabinetu ginekologiczno-położniczego. Chociaż u pacjentki zdiagnozowano nadciśnienie tętnicze, a lekarz znał historię poprzednich ciąż, przez kilka tygodni nie skierował jej do szpitala w celu wykonania poszerzonej diagnostyki, ograniczając się tylko do leczenia farmakologicznego

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-05-19

Krzysztof Różycki