R E K L A M A
R E K L A M A

Dama nie siusia. Toaleta na przełomie dziejów

Przez większą część naszych dziejów obywaliśmy się bez toalet, a kiedy już je wymyśliliśmy, o spłukiwaniu ekskrementów wodą nie było mowy aż do XVI wieku. Pierwszy sedes ze spłuczką skonstruowano dopiero w 1592 roku.

Fot. Pixabay

Owo dzieło sir Johna Harringtona było prezentem dla królowej Elżbiety I, jego chrzestnej matki. Niestety, wynalazek nie znalazł uznania w oczach współczesnych i potrzebował niemal dwóch wieków, by zaistnieć. W 1775 roku został udoskonalony przez szkockiego matematyka Alexandra Cummingsa, a w 1848 roku brytyjski rząd wydał nakaz montowania go w każdym nowym budynku. Z początku Anglicy mieli problem, jak nazwać to ustrojstwo. Słowo toilet uznawano wówczas za nieprzyzwoite.

Próbowano eufemizmów typu comfort station czy restroom, wreszcie stanęło na water closet, stąd skrót WC, który przyjął się wszędzie poza niemieckim obszarem językowym. Unikano skrótowca WC (nie będzie Anglik pluł nam w twarz), ale oficjalna niemiecka nazwa Bedurfnisanstalt była trudna do skracania, więc z ogólnego określenia w ogóle zrezygnowano.

Z początku klozety były neutralne płciowo, co okazało się mało funkcjonalne, dlatego zaczęto je opatrywać napisami. Na stacjach wiedeńskiej kolei miejskiej oddanej do użytku w 1898 roku, na drzwiach toalet znalazły się napisy „Frauen” i „Herren” (Kobiety i Panowie). Dlaczego „Frauen”, a nie „Damen”? W owych czasach obowiązywała doktryna, że „damy nie mają potrzeb fizjologicznych”. Napis „Damen” byłby zatem dla nich obraźliwy (…). W przypadku mężczyzn (…) mikcja lub załatwianie innych potrzeb fizjologicznych nie powodowało uszczerbku na honorze. Słowa przestały wystarczać, kiedy świat opanowała międzynarodowa turystyka. Do sprawy wtrąciła się zatem Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (ISO), wprowadzając piktogramy. Jeden z nich przedstawia sylwetkę ludzką w spódniczce, drugi – sylwetkę w spodniach.

Istnieją jeszcze inne oznaczenia – trójkąt i koło. Oba są uproszczonymi symbolami Wenus (kółko z krzyżykiem) oraz Marsa (kółko ze strzałą). Z Wenus pozostało kółeczko, z Marsa – grot strzały. Co ciekawe, ten sposób oznaczania toalet rozpowszechnił się jedynie w Polsce. 

2025-01-02

E.W. na podst.: Georg Nowak-Krogh. „Na baczność”. „Polityka” nr 52 – 53/2024