SZÓSTKA KIELICHÓW
BARAN 21.03. – 19.04.
Wiosenne rozleniwienie jest dziś usprawiedliwione. Nie spiesz się z robotą, ani z domowymi obowiązkami. Planowana wizyta u krewnego Cię nie ominie. Niestety.
BYK 20.04. – 20.05.
Warto spotkać się w rodzinnym gronie – może uda się namówić kogoś, by zasponsorował Twoje wydatki? Trochę przekroczyłeś domowy budżet…
BLIŹNIĘTA 21.05. – 21.06.
Historia lubi się powtarzać. Nie zapomnij o tym, słuchając propozycji znajomego sprzed lat, który zawiódł Twoje zaufanie. Wieczorem miłe spotkanie.
RAK 22.06. – 22.07.
Nie szukaj wymówek, by odmówić pomocy znajomemu. Sam też możesz jej potrzebować. A dobre uczynki wracają… Wychodząc z domu – zamykaj dobrze drzwi.
LEW 23.07. – 22.08.
W przestrogach (i marudzeniu) starszego krewnego jest sporo prawdy. Nie oszukuj sam siebie, że stać Cię na to, by dorównać majętnym znajomym. Jeszcze nie…
PANNA 23.08. – 22.09.
Rodzina uśmiechnięta, dzieci jak aniołki, portfel pełen i nikt się nie czepia… A potem się obudzisz i… dzień jak co dzień, z wyjątkiem pewnego spotkania.
WAGA 23.09. – 22.10.
Zanim komornik zapuka do Twoich drzwi… Niemożliwe? Sprawdź, czy zapłaciłeś w terminie wszystko, co trzeba. Może jakiś papierek się zawieruszył?
SKORPION 23.10. – 21.11.
Wiadomość dotycząca rodziny wystawi na próbę Twoje nerwy. Przyda się długi spacer, by przemyśleć to wszystko i… pogodzić się z tym, na co już nie masz wpływu.
STRZELEC 22.11. – 21.12.
Od rana będziesz nosił różowe okulary a Twój optymizm przyciągnie do Ciebie wielu znajomych potrzebujących rady i pocieszenia. Sprawy „sercowe” wyraźnie do przodu!
KOZIOROŻEC 22.12. – 19.01.
Nie zaglądaj bez przerwy do portfela – od tego gotówki nie przybędzie. Ale możesz go zapełnić, biorąc przykład ze znajomego – jemu się udało, to i Ty dasz sobie radę!
WODNIK 20.01. – 18.02.
Niby nic Ci nie dolega, ale nastrój między grypą, a zatruciem pokarmowym. Organizm się zbuntował i żąda, byś zwolnił choć na jeden dzień. Posłuchaj go koniecznie.
RYBY 19.02. – 20.03.
Dyskusja w rodzinnym kręgu skłonić Cię może do opuszczenia domu na kilka godzin. To lepsze, niż bezsensowne użeranie się z kimś, kto i tak nie słucha Twoich słów…