Jest on zamontowany na platformie o napędzie elektrycznym. Może rozpędzić się do 32 km na godzinę. Figura używana jest do ćwiczeń. Ludzie uczą się, jak szybko zareagować w przypadku ataku prawdziwego ssaka. Uczestnicy treningu uzbrojeni w atrapę gazu pieprzowego stają tyłem do sztucznej postaci. Kiedy operator uruchamia symulator napaści, pada hasło: „Niedźwiedź! Niedźwiedź! Niedźwiedź!”. Wtedy trzeba się błyskawicznie obrócić, odblokować pojemnik z gazem i wycelować. Większość osób nie jest w stanie zrobić tego odpowiednio szybko i „giną”. Takie ćwiczenia są potrzebne szczególnie na terenach, gdzie misiów jest dużo. Podczas zajęć uczestnicy dowiadują się, jak przechowywać żywność, zakładać ogrodzenia elektryczne wokół namiotów i zabezpieczać śmieci.
Obrona przed niedźwiedziem. Tylko w stanie Wyoming
W lasach amerykańskiego stanu Wyoming pojawił się zdalnie sterowany manekin niedźwiedzia (Robobear).
