Rzym obchodzi 100-lecie urodzin Wisławy Szymborskiej

20 listopada w laboratoryjnym Muzeum Sztuki Współczesnej Uniwersytetu La Sapienza zainaugurowano wystawę kolaży Wisławy Szymborskiej, zwanych przez nią wyklejankami. Robiła je dla przyjaciół. W razie wątpliwości co do retoryki tych obrazów gwarancją właściwej interpretacji była obecność Michała Rusinka, dawniej sekretarza, dziś ambasadora spuścizny poetki i herolda usidlonych w jej wierszach ponadczasowych idei lirycznych. 

Gigantografia Szymborska

Kolaż to technika awangardowych artystów z ubiegłego wieku, polegająca na przyklejaniu skrawków papieru, gazet, fotografii na podłoże, jak tektura i płótno, w pozornie przypadkowy sposób. Czasy Internetu to renesans tego typu twórczości, bo nic tak nie trafia do użytkowników mediów społecznościowych jak obrazek z lapidarnym komentarzem, dlatego wystawa przyciągnęła młodych. Z prezentowanej w Rzymie palety kolażowych pocztówek ze zbiorów Fundacji Wisławy Szymborskiej, Jarosława Mikołajewskiego, Bogusławy Latawiec, Edwarda Balcerzana dałoby się stworzyć kanon wizualnych didaskaliów do każdej współczesnej sytuacji. Małpa i towarzyszący jej napis „Co dalej” nie przestają przecież być wyrazem rozterki o nazajutrz ludzkości; zaopatrzone w dwie ręce słowo „JA” inspiruje do bycia kowalem własnego losu, a hasło „Drukarz siedzi”, odniesione do mężczyzny usadowionego z gazetą w fotelu, wprowadza zarówno do subtelnego świata niuansów niejednoznaczności, jak i brutalnej strefy medialnych fake newsów. 

Szczególnie wymowne są życzenia: 

„Pod choinkę mistrzów holenderskich, przyjaźni, tysięcy, skórki pomarańczowej, uroczych dziewcząt, lampy, zimowych deserów, losowania, kosmetyków, róży, witamin” albo „Pomyślności w Nowym Roku, udanych przedsięwzięć, zdrowia, materiałów piśmiennych, kafli i pieców majolikowych, pozostałości kamiennego wału, aptekarza Józefa Schneidera, sondaży, 100 biletów, pieczywa dr. Oetkera, lampy, Demostenesa; 1,5 szklanki cukru, 150 huzarów, kutego żelaza, 10 medali zasługi, rozwoju potęgi woli, suto zastawionych stołów, kołnierzy boa, fabryki trykotaży, wyrobów koszykarskich i wózków dziecinnych”. Obok promocji wartości naprawdę podniosłych i zachęty do kreatywnych figli z językiem, są one zarazem kpiną z telewizyjnego słowotoku wraz z jego semantyczną pustką. 

Ciekawostkę wystawy,

której kuratorami byli Anna Jagiełło i Luigi Marinelli, we współpracy z Gai Fiorentino, stanowił… podręcznik języka angielskiego z ilustracjami Szymborskiej. Przez trzy dni trwała międzynarodowa konferencja naukowa z udziałem filologicznych autorytetów. Wśród zaproszonych mówców znaleźli się m.in.: Teresa Walas, Monika Woźniak, Joanna Grądziel-Wójcik, Wojciech Ligęza, Tomasz Bilczewski, Michał Rusinek – zogniskowana na tłumaczeniach, związkach noblistki z poetyką surrealistyczną, prozą i tradycją, oraz relacjach z innymi osobistościami, a raczej „określonymi osobami”, jak pewnie wolałaby protagonistka: Miłoszem, Herbertem, Lipską, Lemem. Odbył się też koncert jazzowy Silvii Manco, osnuty wokół wersów poświęconych Elli Fitzgerald, zmarłej w tym samym roku, w którym Polka otrzymała z Akademii Szwedzkiej wiadomość o prestiżowej nagrodzie (o upodobaniu poetki do głosu amerykańskiej wokalistki wspomina aktorka Anna Lutosławska w filmie Radość pisania). 

Nie tylko Wieczne Miasto wspólnym wysiłkiem wielu podmiotów – nie lirycznych, lecz związanych z kulturą, od Instytutu Polskiego, rzymskiego uniwersytetu i muzeum po fundację, inne instytucje oraz zaangażowanych polonistów i slawistów – celebruje stulecie narodzin Poetessy. Genua, Bolonia, Vicenza, Neapol i Bari także stały się kustoszami pamięci o niej. Włosi są, po rodakach, najbardziej zagorzałymi miłośnikami polskiej poezji w wydaniu Szymborskiej. Cenią, że jest ona nienachalna, „zrozumiała, ale nie tania”, inspirująca do stawiania sobie uniwersalnych pytań: co będziemy pisać naszym życiem, „Mein Kampf albo Chatkę Puchatka”? 

2023-11-28

Agnieszka Nowak-Samengo


Wiadomości
Układ sędziowski? [REPORTAŻ ANGORY]
Tomasz Patora
Polskie ślady dopingowe. Rozmowa z MICHAŁEM RYNKOWSKIM
Tomasz Zimoch
Stanowski chce zaprosić do studia Janusza Walusia. Nie powinno się go promować.
Marek Palczewski
PSL – rodzinna miłość, czyli nepotyzm
Antoni Szpak
Autobiografia Angeli Merkel. Cesarzowa Europy nie żałuje niczego
KK na podst.: BBC, Der Spiegel, Focus, Corierre della Sera, ZDF.de, Süddeutsche Zeitung
Społeczeństwo
Horror w centrum miasta. Dom opanowany przez robactwo
Bohdan Melka na podst. TVP Info, „Krwiożercza plaga. Robactwo opanowało wrocławskie osiedle”
Potrzebni i niemile widziani. Imigranci potrzebni do pracy
E.W. na podst. Marta Mazuś. „Potrzebujący, potrzebni”, „Polityka” nr 49/2024
Olini, czyli aromatyczny olej prosto z Polski
E.W. na podst. pb.pl, portalspozywczy.pl
Łódzki szpital zorganizował pokój dla rodziców wcześniaków
ADO
IKONOWICZ: W obronie szypra i inwalidki
Piotr Ikonowicz
Świat/Peryskop
Nazwy ulic świata. Historia i kultura ukryte w kilku literach
Agnieszka Nowak-Samengo
Ostatni bastion prohibicji na Spitsbergenie
Zbigniew Kuczyński (Oslo)
Hymny narodów świata: Acre
Henryk Martenka
Magia świąt w Paryżu. Najbardziej spektakularne iluminacje świata
Magda Sawczuk
Gruzja. Protesty na ulicach, starcia z policją
(KK) na podst.: BBC, Reuters, Der Spiegel, Georgia Today, Associated Press
Lifestyle/Zdrowie
Denzel Washington: „Wyrządziłem sobie wiele szkód”
(ANS) Na podst.: vanityfair.it, esquire.com, gqitalia.it, movieplayer.it, leggo.it, cinematographe.it, ilfattoquotidiano.it
Murray trenerem Djokovicia. Gwiazdorski duet łączy siły na korcie
Maciej Woldan
Społeczeństwo jest coraz starsze, więc chorób coraz więcej
A.M.
Najlepsi w 2024? Beyonce rozgramia konkurencję
Grzegorz Walenda
Praca pełna stresu i brak work-life balance. Takie są polskie realia
A.M.
Angorka