R E K L A M A
R E K L A M A

Nie będzie już czerwonych pasków i ocen z zachowania. Rewolucyjne pomysły Hołowni

Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i „jedynka” na liście Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmu w Podlaskiem, zapowiedział swój plan wprowadzenia zaskakujących zmian w szkolnictwie. Odbyło się to podczas konferencji prasowej w Białymstoku.

Źródło: Facebook

Przemówienie rozpoczął od tego, że nowy rok szkolny nie zaczyna się w zbyt optymistycznym nastroju. Chodzi szczególnie o nauczycieli, którzy coraz częściej odchodzą od swojego zawodu, w którym nie widzą przyszłości. Hołownia podał do wiadomości, że obecnie w Polsce brakuje ponad 23 tysiące pedagogów.  

Polityk skrytykował poczynania ministra Czarnka, który jego zdaniem: „Jedną rzecz wprowadził do polskich szkół z całą pewnością. Prywatyzację polskiej edukacji i oświaty”.

Rodzice wysyłają dzieci do szkół prywatnych

Jak dalej tłumaczył, w porównaniu z sytuacją, gdy PiS dopiero rozpoczął rządy w kraju 8 lat temu, obecnie trzykrotnie więcej młodych ludzi uczy się w prywatnych liceach. Jest to oznaka, że publiczna edukacja jest odstraszająca dla młodzieży i nie przynosi wystarczających rezultatów.

Rzeczywiście, zainteresowanie szkołami niepublicznymi rośnie od kilku lat. Zgodnie z raportem o szkolnictwie niepublicznym opracowanym przez portal Our Kids, w latach 2014-2018 liczba takich placówek wzrosła o 17,15% (z 8 502 do 9 960). W rezultacie liczba uczniów uczęszczających do nich wzrosła o 29,73% (z 393 211 do 510 111).

Niestety już pół miliona polskich dzieci uczy się w szkołach prywatnych lub społecznych, mimo że ich rodzice nadal płacą podatki na utrzymanie szkół państwowych.

Istnieje wiele powodów, dla których rodzice coraz częściej decydują się na wysłanie swoich dzieci do szkół niepublicznych. Z ankiety przeprowadzonej przez organizację Our Kids wynika, że kluczowe czynniki, które przemawiają za szkołami prywatnymi i społecznymi, to emocjonalne bezpieczeństwo dziecka, indywidualne podejście nauczycieli do ucznia, rozwijanie umiejętności pozanaukowych (np. osobowość, pewność siebie), lepsze opanowanie języków obcych oraz mniej liczne klasy, co przekłada się na jakość nauczania.

Samoocena zamiast oceny z zachowania

Hołownia oświadczył, że jeśli po wyborach Trzecia Droga przejmie władzę, zlikwiduje kuratoria oświaty i oceny z zachowania.

„Zlikwidujemy instytucje takie jak kuratoria oświaty. Nauczyciele nie potrzebują karbowych i stójkowych, którzy będą stali nad nimi i pilnowali, czy są prawomyślni. Zamienimy takie instytucje w centra doskonalenia i wsparcia nauczycieli. Tak, żeby nauczyciele chcący się uczyć, mieli gdzie poprosić o fachową pomoc”.

Jeśli chodzi o oceny z zachowania, polityk chciałby zamienić je na „samoocenę”, której dokonywałby uczeń z pomocą pedagoga. Jego zdaniem obecnie funkcjonująca ocena, którą wystawia jedynie wychowawca jest „narzędziem represji”.

Inny pasek dla sportowca, inny dla ekologa

„Nie będzie już czerwonych pasków. Na świadectwach polskich uczniów będą paski różnokolorowe: jeden kolor dla wyróżniających się młodych artystów, drugi dla wspaniałych wyróżniających się sportowców, inny dla super działaczy ekologicznych, którzy już w podstawówce, w liceum pokazują, że umieją troszczyć się o planetę”.

Zastąpienie jednego rodzaju pasków wieloma bardziej różnorodnymi jest kolejną ciekawą propozycją lidera partii Polska 2050. Ma to zmotywować dzieci do poszerzania własnych pasji, dzięki którym będą mogły uzyskać wyróżnienie na świadectwie. Cała uwaga nie będzie już skupiona wyłącznie na uczniach, którzy starają się być najlepsi ze wszystkiego, co jest niezwykle obciążające przy obecnej podstawie programowej.

2023-09-05

Anna Jadowska-Szreder