Polski Kodeks wykroczeń oraz Prawo o ruchu drogowym mówią, że dziecko, które nie skończyło siedmiu lat, nie może samo wracać ze szkoły.
W przeciwnym razie rodzicom grozi kara. Mały uczeń musi być zaprowadzany do placówki edukacyjnej i odbierany z niej przez osobę mającą co najmniej 10 lat, nawet jeśli rozpoczął pierwszą klasę podstawówki, ale urodziny ma np. w październiku. Niektóre szkoły zgadzają się tylko na to, żeby maluch był odbierany jedynie przez kogoś dorosłego. Przepisy te nie dotyczą strefy zamieszkania. Chodzi o poruszanie się po jezdni, chodniku, drodze dla pieszych, poboczem lub trasą dla rowerów. Niezależnie od prawa opiekunowie nie powinni kierować się tylko
wiekiem pociechy, ale też jej dojrzałością i ogólną samodzielnością.
Dzieci puszczone samopas? Za to niedopatrzenie rodzicom grozi kara
Widok małych dzieci idących i wracających samodzielnie ze szkoły raczej nie jest niczym zaskakującym, choć z punktu widzenia prawa jest to niedopuszczalne.
Wiadomości
Fakty przeczą propagandzie PiS-u w sprawie KOWR
Jan Paragraf
Tratwą z piekła [REPORTAŻ ANGORY]
Marek Koprowski, Mirosław Kuliś
Społeczeństwo
Polska pod ostrzałem hakerów! Cyfrowa wojna
Opr. (KGB) na podst. Radio RMF FM „Widmo cyberataków na Polskę. Apel ministra Krzysztofa Gawkowskiego”
Realistyczne symulacje. Powstało Centrum Medycyny Wojennej i Katastrof
KA na podst. baltictimes.com, news.err.ee
Świat/Peryskop
Według Mroziewicza. Kolejna wojna dla Trumpa
Krzysztof Mroziewicz
Lifestyle/Zdrowie
Angorka - nie tylko dla dzieci...