R E K L A M A
R E K L A M A

Ultimatum Trumpa dla Maduro: siedem dni na opuszczenie kraju

Według informacji agencji Reutera, prezydent USA Donald Trump miał przekazać wenezuelskiemu liderowi Nicolasowi Maduro, że ten wraz z rodziną ma tydzień na opuszczenie kraju, jednocześnie odmawiając udzielenia amnestii jemu i jego współpracownikom. W odpowiedzi Maduro wezwał elitarne jednostki wojskowe do obrony państwa, ostrzegając przed możliwością amerykańskiej interwencji zbrojnej.

Źródło: Flickr

Początkowo nie było wiadomo, czy rozmowa telefoniczna z Nicolasem Maduro się odbyła, jednak Trump szybko rozwiał wątpliwości dziennikarzy.

Agencja Reutera zrelacjonowała szczegóły krótkiej, trwającej niespełna 15 minut rozmowy telefonicznej obu liderów, która miała odbyć się 21 listopada. Z ustalonych informacji wynika, że Maduro miał zadeklarować Trumpowi gotowość opuszczenia kraju, jeśli otrzyma gwarancję amnestii, zniesienia sankcji oraz zakończenia postępowania przeciwko niemu w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Wenezuelski przywódca miał również domagać się cofnięcia restrykcji wobec ponad stu osób ze swojego otoczenia i zaproponować, by jego obowiązki do czasu nowych wyborów przejęła wiceprezydent Delcy Rodriguez.

USA mogą użyć siły

Trump miał odrzucić większość warunków przedstawionych przez Maduro i oznajmić mu, że ma siedem dni na opuszczenie kraju wraz z rodziną. Gdy wyznaczony czas upłynął w piątek, następnego dnia amerykański prezydent ogłosił zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Wenezuelą. Z medialnych relacji wynika również, że Trump zagroził użyciem siły, jeśli Maduro nie zrezygnuje z władzy.

Na pytanie zadane w niedzielę przez dziennikarzy o to, dlaczego zdecydowano się uznać przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą za zamkniętą, prezydent USA stwierdził, że wynika to z postrzegania tego kraju jako nieprzyjaznego wobec USA.

Gotowość do obrony ojczyzny

Podczas uroczystej parady wojskowej w Caracas Nicolas Maduro zwrócił się do żołnierzy elitarnych Oddziałów Boliwariańskich, wzywając ich do gotowości do obrony ojczyzny i pokoju w obliczu zagrożenia ze strony sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych

Maduro uczestniczył w ceremonii, podczas której zaprzysiężono żołnierzy Oddziałów Boliwariańskich — jednostki powołanej na cześć Simona Bolivara, ideowego patrona wenezuelskiej rewolucji z pierwszej połowy XIX wieku.

Nicolas Maduro jest oskarżany przez amerykańską prokuraturę o powiązania z kartelem narkotykowym Cartel de los Soles. W listopadzie grupa ta została uznana przez Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną. 

2025-12-02

Opr. AJS na podst. Reuters, PAP, Wall Street Journal