Pierwszy raz odrodzony w 1989 r. Senat przyjął Zasady etyki senatorskiej. Nasza izba wyższa była jedną z ostatnich w Europie nieposiadających takiego zbioru zasad. To bardzo ważne, by Senat pokazał, że jest izbą refleksji, izbą, w której obowiązuje kultura polityczna i wartości. Finał wielomiesięcznych prac nad dokumentem będącym dla senatorów kompasem moralnym jest jednocześnie początkiem innej jakości pracy w Senacie. Zależy nam na tym, aby pokazać i zbudować autorytet instytucji i zaufanie do niej, a nie ma innej drogi niż pokazanie uczciwości, transparentności i moralności – powiedziała podczas konferencji prasowej w Senacie marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Pani marszałek zapewniła, że dokument nie ogranicza działań senatora.
Stanowi kompas moralny, który może senatora wesprzeć w zachowaniu najwyższych standardów postępowania. Jeżeli chcemy budować zaufanie obywateli do polityków, do instytucji państwa, to musimy pokazać, że oprócz prawa obowiązują ich także wartości moralne. Obywatele muszą wiedzieć, że podejmują działania uczciwie, transparentnie, że ze swoich działań potrafią się jasno i rzetelnie wytłumaczyć – podkreśliła.
Opracowany i przyjęty przez senatorów dokument wprowadza regulacje, których wcześniej nie było. Senator, który znajduje się w sytuacji konfliktu interesu – osobistego, rodzinnego lub majątkowego – powinien w swoim sumieniu zdecydować, czy wymaga to ujawnienia wobec marszałka Senatu lub przewodniczącego komisji. Sam konflikt interesu nie jest naganny, naganne może być jego ukrywanie. Regulacja wzmocni wizerunek Izby i pokaże, że kierujemy się najwyższymi standardami etycznymi i podejmujemy decyzje w imię dobra publicznego, a nie osobistego interesu. Dokument odwołuje się do etyki pracy i wymaga od senatora przestrzegania najwyższych standardów etycznych i prawnych, bezstronności oraz transparentności w procesie stanowienia prawa – powiedział senator Sławomir Rybicki, przewodniczący Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, która opracowała dokument. Wyjaśnił też, dlaczego zdecydowano się przygotować takie rozwiązania.
Chodzi o zobowiązanie senatorów do zachowania najwyższych standardów etycznych i prawnych, kierowania się zasadą poszanowania powagi Senatu, dobrem publicznym i względami merytorycznymi; unikania zachowań i wypowiedzi naruszających kulturę debaty publicznej i autorytetu Senatu. Deputowany podkreślił, że według nowych uregulowań decyzja o ukaraniu senatora będzie na początku posiedzenia Izby odczytywana przez sekretarza, jeżeli odwołanie senatora do Prezydium Senatu nie zostanie uwzględnione.
Myślę, że to może być sankcja i skuteczna prewencja – niczym miecz Damoklesa – dla wszystkich tych, którzy chcieliby nadużywać języka debaty publicznej w dyskusji. Chcemy zobligować senatorów między innymi do zachowania powściągliwości w okazywaniu osobistego stosunku do innych senatorów i osób trzecich oraz należytego wypełniania swoich obowiązków – wyjaśnił senator Rybicki.