R E K L A M A
R E K L A M A

Sudan – wojna, której świat nie chce widzieć

Stosy ciał widać na zdjęciach satelitarnych. Kilkanaście milionów przesiedlonych. Dzieci mordowane na oczach bliskich. Po upadku Al-Faszir, ONZ i WHO alarmują: to największa katastrofa humanitarna naszych czasów. 

Źródło: YouTube

Ale pomoc tu nie dociera, bo piekło dzieje się poza kamerami. A skoro nie ma go w mediach, dla wielu państw i opinii publicznej nie istnieje. Sudan to ogromny kraj we wschodniej Afryce, graniczący m.in. z Egiptem, Czadem i Etiopią. Ma dostęp do Morza Czerwonego, kluczowego punktu na mapie, przez który przebiegają główne szlaki handlowe łączące Afrykę z Azją. Tędy płyną tankowce z ropą, gazem, towary z Chin, żywność, elektronika, broń i pieniądze. Sudan ma złoto, ropę, zasoby naturalne, a mimo to niewielu o nim mówi. Cisza nie jest przypadkowa. Tam, gdzie nie ma mediów, można robić wszystko. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-11-15

ANS na podst.: repubblica.it, ilmanifesto.it, notiziegeopolitiche.net, vaticannews.va, avvenire.it, ilpost.it