R E K L A M A
R E K L A M A

Hiszpania będzie wykluczona z NATO? Wydaje za mało na obronność

Donald Trump oświadczył w czwartek, że Stany Zjednoczone nie zamierzają wycofywać swoich wojsk z Europy. Podczas rozmowy z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem zasugerował jednak, że NATO powinno rozważyć możliwość wykluczenia Hiszpanii z Sojuszu.

Pedro Sanchez /Fot. Wikimedia

Donald Trump na spotkaniu w Białym Domu z przywódcą Finlandii Alexandrem Stubbem powiedział, że wycofanie amerykańskich żołnierzy z Europy mogłoby wpłynąć na sposób rozmieszczenia sił, ale zastrzegł, że mogą one zostać trochę przesunięte.

W bardziej stanowczych słowach prezydent USA odniósł się do Hiszpanii, krytykując ją za niewystarczające wydatki na obronność. – Nie mają powodu, by tego nie robić – stwierdził Trump. – Może powinniście, szczerze mówiąc, wyrzucić ich z NATO – dodał.

W ostatnim czasie Hiszpania była krytykowana przez członków NATO za niechęć do przeznaczania 5 proc. PKB na obronność. W czerwcu prezydent USA Donald Trump wyraził w tej sprawie ostre stanowisko, stwierdzając, że Hiszpania jest jedynym krajem, który nie realizuje pełnego zobowiązania i utrzymuje poziom wydatków na poziomie 2 proc. PKB. Dodał, że uważa to za nieakceptowalne i określił sytuację jako jazdę na gapę.

Mniej znaczy więcej?

Hiszpański rząd podkreślał, że wydatki w wysokości 2,1 proc. PKB są wystarczające, by spełnić wymagania Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Szanujemy suwerenność każdego sojusznika w zakresie przeznaczania swoich zasobów, ale dla Hiszpanii nie ma sensu przeznaczać 5 proc. PKB. Rozrzutne wydawanie miliardów euro nie uczyniłoby nas lepszymi sojusznikami – mówił w czerwcu premier Hiszpanii Pedro Sanchez.

Według premiera Hiszpanii, w kwestii obronności ważniejsze jest wydawanie lepiej niż wydawanie więcej. Sanchez ocenił, że zwiększenie wydatków na armię do poziomu 5 proc. PKB zmusiłoby kraj do wydania 350 mld euro, co wiązałoby się z podniesieniem podatków i ograniczeniem świadczeń państwa opiekuńczego, w tym m.in. zasiłków dla bezrobotnych.

Władze Hiszpanii zwracały również uwagę na aktywne zaangażowanie swoich sił w misje na wschodniej flance NATO. Jeszcze na początku roku minister obrony Margarita Robles podkreślała, że Hiszpania jest poważnym, wiarygodnym, odpowiedzialnym i zaangażowanym członkiem NATO.

W podobnym tonie wypowiadała się rzeczniczka hiszpańskiego rządu Pilar Alegria. – Hiszpania i Europa postrzegają USA jako naturalnego sojusznika i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać tę transatlantycką więź – powiedziała.

Przypomnijmy, że w 2024 roku Hiszpania na obronność przeznaczała jedynie 1,24 proc. PKB.

2025-10-10

Opr. AJS na podst. TVN24, Money.pl, Do Rzeczy