Magdalena Wójcik o swojej walce o życie
Magdalena Wójcik (56 l.) w 2015 roku musiała poddać się skomplikowanej operacji serca, o której opowiedziała w Plejadzie: – Jestem po pięćdziesiątce i mierzę się z pewnymi dolegliwościami, podobnie jak wiele moich rówieśniczek. Zawsze byłam szczupła, wręcz chuda, a jakiś czas temu przytyłam 10 kg i nie mogę tego zrzucić. Myślę, że to kwestie Hashimoto i zmian hormonalnych, które zachodzą w organizmie kobiety w pewnym wieku. Jeśli zaś chodzi o moje problemy kardiologiczne, bo pewnie o nie pan pyta, wszystko jest w porządku. 10 lat temu poddałam się operacji i od tego momentu żyję tak, jakbym miała zdrowe serce. Zresztą zgodnie z tym, co obiecywał mi prof. Kazimierz Widenka, gdy wypuszczał mnie ze swojego oddziału. Wcześniej jednak aktorka usłyszała, że może nie dożyć 65. roku życia! Pomimo lęku zdecydowała się na zabieg, który trwał ponad sześć godzin i wymagał zastosowania krążenia pozaustrojowego (…). – Początkowo się tym nie chwaliłam, bo uważałam, że to moja prywatna sprawa. W pewnym momencie wystraszyłam się, że ktoś pomyśli sobie, że opowiadam o chorym sercu, bo potrzebuję popularności. A zupełnie nie to było moim celem. Stwierdziłam, że moja historia może komuś pomóc – przyznała (…)”.
Artysta nie narzeka na emeryturę
Marcin Daniec skończył 68 lat, ale nie narzeka na emeryturę. Jak wyznał, przez całe życie ciężko pracował na to, by pobierać przyzwoite świadczenie. A do tego dorabia, regularnie pojawiając się na scenie. – Mam przyzwoitą emeryturę, bo myślałem o niej już wcześniej. W dodatku jest wyższa o kilkaset złotych, ponieważ po studiach zostałem powołany do wojska, spędziłem 12 miesięcy w Szkole Podchorążych Rezerwy we Wrocławiu (…). Nie zamierzam przestać występować. To jest zawód, w którym nie ma, dzięki Bogu, żadnego limitu wieku – powiedział tygodnikowi „Wprost”. – Wszędzie tam, gdzie pracowałem, odprowadzano te wymagane (…) składki.
40 milionów za dwa koncerty?
28-letnia wokalistka Sanah, czyli Zuzanna Irena Grabowska z domu Jurczak, miała intensywny wrzesień. Jej dwa koncerty na PGE Narodowym zgromadziły około 130 tysięcy fanów. Dzięki temu może zarobić nawet 40 milionów złotych! „Tak wynika przynajmniej z obliczeń Dody (41 l.), która w rozmowie z Kozaczkiem porównała swoje zarobki ze stawkami koleżanki z branży. – Dla mnie jako artystki najważniejsze jest to, ile można z tych pieniędzy zainwestować w niesamowity show. To są takie pieniądze, których nigdy w życiu na oczy nie widziałam. Nie ma czegoś takiego w naszych polskich budżetach, więc Sanah ma ogromne szczęście, że może dysponować takimi pieniędzmi i robić takie koncerty. Jednak oczekiwanie od nas artystów takich samych scenicznych rzeczy jest nieadekwatne do możliwości finansowych, które zapewniają nam organizatorzy. Mogę powiedzieć, że najwięcej za koncert zarobiłam 400 tys. zł.
Życie pod palmami ma swoją cenę
Agata (38 l.) i Piotr (57 l.) Rubikowie mieszkają w Miami i chętnie dzielą się wrażeniami, obserwacjami i doświadczeniami z życia na Florydzie. „Tym razem Agata postanowiła wypowiedzieć się na temat kosztów utrzymania: – Płaci się czynsz, my płacimy to raz na trzy miesiące, płaci się też co roku podatek, który jest znacznie większy niż w Polsce (…). I tak z ciekawości: nas życie w naszym własnościowym mieszkaniu codziennie kosztuje 174 dolary po uwzględnieniu właśnie tych wszystkich opłat – wyjawiła. Kosztowna jest również służba zdrowia. Na początku roku Agata Rubik wrzuciła obszerną relację ze szpitala. Celebrytka odwiedziła jedną z pobliskich klinik, gdzie zdecydowała się przeprowadzić badania kontrolne. Zapłaciła za nie 500 dolarów. Niezrażona dosyć wysoką ceną miesiąc później postanowiła udać się na USG. Po zakończonym badaniu pokazała zdjęcie rachunku, jaki otrzymała. Z zamieszczonej fotografii wynikało, że musiała zapłacić ponad dwa tysiące złotych (…)” – czytamy na portalu Plotek.
Nowy program Wojciecha Jagielskiego
Wojciech Jagielski (62 l.), prezenter telewizyjny, który w ostatnich latach realizował się przede wszystkim jako seksuolog, wraca do telewizji z nowym programem. Na antenie Active Family zadebiutował format Straszne dawne czasy, który ma pokazywać historię bez szkolnej poprawności, za to z humorem i odwagą. „(…) Jagielski nie występuje sam. Towarzyszą mu: profesor Iwona Janicka, profesor Tadeusz Stegner, nauczyciel historii Łukasz Szkwarek oraz dziennikarz historyczny Tomasz Kot. Dzięki temu w programie spotkają się różne perspektywy – naukowa, dydaktyczna i publicystyczna. Każdy z dwunastu odcinków pierwszego sezonu zaprezentuje inny temat. Widzowie będą mogli zobaczyć m.in.: Kiłę wśród władców, Związki kazirodcze wśród władców, Inkwizycję, Zakon krzyżacki, Epidemie, Trucizny, Prostytutki, Studentów, Higienę, Wychowanie dzieci, Podróże i turystów w dawnych wiekach, Relikwie świętych i dziwne kulty. Sam Jagielski podkreśla, że produkcja będzie miała wyjątkowy charakter. Jak zapowiedział: – »Straszne dawne czasy« skupiają się na ciekawostkach, podając je w straszno-śmiesznym sosie, charakterystycznym dla wszystkich programów, w których brałem udział. To lekkie przymrużenie oka, ale jednocześnie solidne i merytoryczne podstawy (…)” – dowiadujemy się z portalu historykon.pl.
Żegnaj, Dżejk
Znany widzom jako Dżejk w programie Królowe życia Jacek Wójcik (†55 l.) nie żyje. Jak donosi Plejada, przykre wieści przekazała za pomocą mediów społecznościowych Dagmara Kaźmierska (50 l.). – Żegnaj, Dżejk. Do zobaczenia w innym Świecie. Kochani, dziś odszedł Dżejk. Nie będzie Was już bawił. Miejmy Go wszyscy w pamięci wesołego i zwariowanego. Pomódlcie się za Niego. Dziękuję – napisała. „Wójcik był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Królowych życia. Jego niepowtarzalne poczucie humoru, spontaniczność i serdeczność sprawiły, że szybko zdobył sympatię widzów. W programie często towarzyszył Kaźmierskiej, z którą tworzył niezapomniany duet. Nie tylko ona zdecydowała się publicznie pożegnać Jacka. Edyta Nowak-Nawara, która również występowała w programie, opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z Wójcikiem, opatrując je krótkim, pełnym emocji podpisem: Żegnaj, przyjacielu (…)”.