Tak przynajmniej wynika z najnowszego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez ośrodek WCIOM. Ciesząca się zaufaniem władz sondażownia zestawiła te rezultaty z danymi aż z 2000 roku, gdy prezydencką schedę po Borysie Jelcynie otrzymał Władimir Putin. Wówczas silnej Rosji pragnęło 59 proc. Rosjan, a równie silnego przywódcy – aż 72 proc. Obecny sondaż miał odpowiedzieć na pytanie: „Jak w ciągu 25 lat zmieniły się wyobrażenia Rosjan o tym, co jest potrzebne naszemu krajowi.
Subskrybuj