R E K L A M A
R E K L A M A

Fani piłki i papierosów. 43 oskarżonych na jednej ławie

Akt oskarżenia w tej sprawie nie pozostawia złudzeń. Przed łódzkim sądem okręgowym odpowiadają zawodowcy. Do każdej „akcji” szykowali się tygodniami. Używali kamer, podsłuchów, dronów, śledzili swoje ofiary. Jeśli była taka potrzeba, przebierali się za policjantów czy pracowników służby celnej. Ich wyobraźnia była duża.

Podczas pierwszej rozprawy na sali sądowej trudno było znaleźć wolne miejsce / Fot. Piotr Kamionka

To ponoć największy proces w historii Sądu Okręgowego w Łodzi. Oczywiście chodzi o liczbę oskarżonych. W tym procesie jest ich 43. Samo odbieranie danych osobowych zajęło sędziemu Marcinowi Masłowskiemu kilka godzin. Pierwsza rozprawa odbyła się w sali nr 1. To sala, w której kilkadziesiąt lat temu toczył się proces łódzkiej grupy przestępczej nazywanej ośmiornicą i która wyposażona jest w szyby kuloodporne. Mimo że jest spora, trudno było znaleźć wolne miejsce. Sami oskarżeni i ich adwokaci tworzyli grupę niemal 100-osobową. Przed budynkiem łódzkiego sądu pojawiła się duża grupa policjantów. Wielu funkcjonariuszy patrolowało także wnętrze budynku. Na niewiele się to zdało. Podczas odbierania danych osobowych w łódzkim sądzie rozległy się syreny alarmowe. Cały gmach został ewakuowany. Sędzia nie skończył odbierać danych, prokurator nie odczytał aktu oskarżenia i proces nie mógł się rozpocząć. Oczywiście natychmiast pojawiały się spekulacje co do przyczyn alarmu. Te bardzo szybko wyjaśnił sędzia Grzegorz Gała, rzecznik prasowy ds. karnych łódzkiego sądu:

– Alarm przeciwpożarowy przypadkiem włączyła sprzątaczka…

Wzorowa organizacja

Kilka dni później prokurator odczytał akt oskarżenia i proces mógł się rozpocząć. Choć minęło już pół roku od tamtego dnia, sąd nie odebrał jeszcze wyjaśnień od wszystkich oskarżonych. Trudno zatem wyrokować, kiedy postępowanie dowodowe przed sądem się zakończy. W tym procesie wszyscy oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy, a jeśli ktoś przebywa w areszcie lub zakładzie karnym, to w związku z inną sprawą. Jednak większość ma tzw. dozór policyjny oraz zabezpieczenie majątkowe. To utrapienie dla sądu, bo każda rozprawa rozpoczyna się od wniosków i próśb oskarżonych, aby na przykład zmniejszyć częstotliwość wizyt na policyjnych komisariatach.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-09-07

Katarzyna Binkowska