R E K L A M A
R E K L A M A

Pandy wracają do Chin. Japonia żegna swoich futrzanych ambasadorów

W Japonii smutek. Gdy w czerwcu 2025 r. cztery pandy opuściły Adventure World w Shirahamie, park rozrywki z zoo w prefekturze Wakayama, i odleciały do rodzinnego Chengdu, w Kraju Kwitnącej Wiśni zagościło trudne do wypełnienia uczucie pustki. A panda to nie tylko miły w dotyku futrzany ssak, ale także ważny instrument dyplomatycznych zabiegów łagodzących odwieczne napięcia w relacjach chińsko-japońskich. 

Fot. Tomasz Barański

Pandy w Shirahamie, kurorcie na południowym wybrzeżu Japonii, 145 kilometrów na południe od Osaki, pojawiły się po raz pierwszy w roku 1994. Ich obecność w lokalnym zoo zadziałała jak magnes dla setek tysięcy turystów. Miłość do tych uroczych stworzeń wyniosła je do rangi zwierząt kultowych, a miastu zapewniła rozgłos i dobrobyt. Ale teraz cztery pandy z Shirahamy – 24-letnia Rauhin i jej córki: 8-letnia Yuihin, 6-letnia Saihin i 4-letnia Fuhin opuściły Japonię. Choć wszystkie urodziły się w tym mieście, ostatecznie należą do Chin, które odmówiły przedłużenia umowy i nakazały powrót do ojczyzny. Jednym z powodów jest m.in. zapewnienie optymalnych warunków do rozrodu. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-08-21

Tomasz Barański na podst.: Dział wiadomości Miasta Tokio (Kazuo Yanagisawa) „South China Morning Post”, CNN