Pandy w Shirahamie, kurorcie na południowym wybrzeżu Japonii, 145 kilometrów na południe od Osaki, pojawiły się po raz pierwszy w roku 1994. Ich obecność w lokalnym zoo zadziałała jak magnes dla setek tysięcy turystów. Miłość do tych uroczych stworzeń wyniosła je do rangi zwierząt kultowych, a miastu zapewniła rozgłos i dobrobyt. Ale teraz cztery pandy z Shirahamy – 24-letnia Rauhin i jej córki: 8-letnia Yuihin, 6-letnia Saihin i 4-letnia Fuhin opuściły Japonię. Choć wszystkie urodziły się w tym mieście, ostatecznie należą do Chin, które odmówiły przedłużenia umowy i nakazały powrót do ojczyzny. Jednym z powodów jest m.in. zapewnienie optymalnych warunków do rozrodu.
Subskrybuj