R E K L A M A
R E K L A M A

Waszyngton w stanie wyjątkowym. Gwardia Narodowa w akcji

Na ulice Waszyngtonu wyprowadzono Gwardię Narodową w ramach działań prezydenta Trumpa przeciwko przestępczości. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje – burmistrz miasta i część komentatorów krytykują ją jako bezprecedensową i potencjalnie nielegalną, podczas gdy przedstawiciele lokalnej policji popierają ten krok, wskazując na problemy kadrowe.

Źródło: YouTube

Prezydent Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmuje kontrolę nad policją w Waszyngtonie i zapowiedział wysłanie do miasta 800 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej. Dzień później w rejonie Pomnika Waszyngtona w centrum stolicy zauważono pięć pojazdów wojskowych typu Humvee należących do Gwardii oraz kilkunastu żołnierzy. Przedstawiciel Białego Domu przekazał CNN, że działania służb będą skoncentrowane na najbardziej uczęszczanych i charakterystycznych miejscach w mieście.

Prezydent Trump ocenił, że sytuacja w Waszyngtonie wymyka się spod kontroli i osiąga poziom całkowitego bezprawia. Zapowiedział działania mające na celu likwidację slumsów w stolicy oraz ukrócenie nocnych i dziennych zamieszek, które jego zdaniem wywołują grupy młodych ludzi na ulicach miasta.

Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, poinformowała, że w nocy z poniedziałku na wtorek na patrol ulic Waszyngtonu skierowano około 850 funkcjonariuszy i agentów, w wyniku czego zatrzymano 23 osoby. Dodała, że miejscowa policja, odpowiedzialna m.in. za bezpieczeństwo w parkach miejskich, w ciągu ostatnich pięciu miesięcy usunęła 70 obozowisk osób bezdomnych. Mieszkańcy tych miejsc mają udać się do ośrodków dla bezdomnych lub dla osób uzależnionych od narkotyków.

Demokraci są przeciwko

Burmistrz Waszyngtonu, demokratka Muriel Bowser, określiła decyzję prezydenta o wysłaniu Gwardii Narodowej do stolicy jako niepokojącą i bezprecedensową. Choć działanie to budzi jej obawy, zaznaczyła, że biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi Trumpa, nie było ono całkowitym zaskoczeniem. Bowser podkreśliła, że wysyłanie wojsk przeciwko obywatelom na terenie USA jest jej zdaniem nielegalne.

Jednocześnie burmistrzyni przyznała, że przepisy dotyczące samorządu Waszyngtonu dają prezydentowi możliwość ograniczenia autonomii miasta, jeśli ogłasza on stan nadzwyczajny, tak jak miało to miejsce w poniedziałek.

Funkcjonariusze mają związane ręce

Przewodniczący związku zawodowego policji Dystryktu Kolumbii, Greggory Pemberton, wyraził poparcie dla działań prezydenta Trumpa. Podkreślił, że przestępczość w mieście pozostaje powszechna, zaznaczając jednocześnie, że choć zarządzenie prezydenta może wspomóc walkę z nią, jego skutki będą najprawdopodobniej krótkotrwałe i nie wprowadzą trwałych zmian.

Pemberton wskazał, że jednym z głównych powodów, dla których lokalne służby nie radzą sobie z przestępczością, jest poważny niedobór personelu – w mieście brakuje ponad 800 funkcjonariuszy. Dodał również, że przepisy uchwalone przez Radę Miasta w znacznym stopniu ograniczają możliwości policji w ściganiu przestępców i skutecznym wykonywaniu obowiązków.

2025-08-13

Opr. AJS na podst.