R E K L A M A
R E K L A M A

Sasin o naciskach Tuska na Hołownię: „Pan marszałek nie może milczeć”

W programie „Graffiti” Jacek Sasin odniósł się do informacji o rzekomych naciskach ze strony premiera na marszałka Sejmu w sprawie opóźnienia zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Nazwał te działania „spiskiem przeciwko demokracji” i podkreślił, że jego zdaniem to właśnie dzięki postawie Szymona Hołowni nie doszło do złamania standardów.

Jacek Sasin /Źródło: YouTube

W programie poruszono kwestię domniemanych sugestii premiera Donalda Tuska kierowanych do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, dotyczących przesunięcia terminu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Jacek Sasin ocenił tę sytuację jako próbę wywarcia nacisku, która mogłaby prowadzić do poważnego naruszenia zasad demokracji. Podkreślił, że dzięki decyzjom Hołowni udało się temu zapobiec, i wyraził nadzieję, że marszałek Sejmu pozostanie konsekwentny mimo możliwej dalszej presji. Dodał również, że nie ma na razie potwierdzenia, iż do takiej rozmowy rzeczywiście doszło, ale jeśli miała miejsce, to Hołownia powinien o niej publicznie poinformować.

To jest test, jakim krajem jest Polska. Czy to jest jeszcze demokracja, która funkcjonuje, czy mamy do czynienia z ukrytą dyktaturą? Ponieważ jeśli chce się unieważnić wynik wyborów, kiedy jest on niepomyślny dla rządzących, to jest sygnał dla nas, że jesteśmy nad przepaścią. Pan marszałek nie może milczeć – ocenił polityk.

Poseł PiS podkreślił, że jeśli premier rzeczywiście próbował wpłynąć na marszałka Sejmu Szymona Hołownię, by przesunąć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, to mamy do czynienia z poważną sprawą, która powinna znaleźć finał w prokuraturze.

Marszałek Hołownia ma obowiązek, zgodnie z prawem, zawiadomić prokuraturę, jeśli taka rozmowa miała miejsce. Jeśli jej nie powiadomi, a w przyszłości prawda wyjdzie na jaw, to sam będzie ponosił odpowiedzialność karną – powiedział Sasin na antenie Polsat News.

Wyraźna propozycja

Według nieoficjalnych informacji, premier Donald Tusk miał naciskać na marszałka Sejmu Szymona Hołownię, by ten opóźnił zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Hołownia stanowczo odrzucił taką sugestię, co – jak wskazują komentatorzy – mogło jeszcze bardziej zaostrzyć napięcia wewnątrz koalicji rządzącej. O kulisach tej sytuacji poinformował dziennikarz Marcin Fijołek w podcaście Polityczny WF opublikowanym przez Interię. Z jego relacji wynika, że marszałek Sejmu miał usłyszeć od Tuska bardzo wyraźną propozycję rozważenia przesunięcia daty ceremonii.

Pomysł ten miał się odnosić do sugestii profesora Andrzeja Zolla, który publicznie wypowiadał się o możliwości przerwania posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w sytuacji poważnych wątpliwości co do legalności przebiegu procesu wyborczego.

Kilka dni temu Szymon Hołownia odniósł się do sprawy Karola Nawrockiego, podkreślając, że skoro wygrał Nawrocki, to powinien być zaprzysiężony jako następny prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.

Kiedy rekonstrukcja rządu?

W tle tych wydarzeń znajduje się także zbliżająca się rekonstrukcja rządu. Choć pierwotnie planowano ją ogłosić około 15 lipca, to według informacji Polskiej Agencji Prasowej na prośbę Szymona Hołowni termin został przesunięty ze względu na jego nieobecność spowodowaną urlopem. Premier Tusk zapowiedział, że zmiany w składzie Rady Ministrów zostaną przedstawione w okresie od 23 do 25 lipca.

2025-07-14

Opr. SJS na podst. Polsat News, Interia, Wprost