R E K L A M A
R E K L A M A

Czas mija wcześniej [FELIETON OGÓRKA]

Wygląda na to, że wysłany w kosmos Sławosz Uznański-Wiśniewski, o którym w ferworze politycznym już prawie wszyscy zapomnieli, nie będzie miał do czego wracać. To częsty motyw utworów science fiction, kiedy nikt nie oczekuje tych, których się wyekspediowało jakiś czas temu; stanowi też kanwę jednego z najstarszych mitów ludzkości, czyli historii Odyseusza, którego po powrocie do domu nikt nie poznaje.

Sławosz Uznański-Wiśniewski /Źródło: YouTube

Od czasu wysłania Sławosza, a nie minął przecież chyba nawet miesiąc, nasz kraj zmienił się do tego stopnia, że jest nie do poznania. Wylatywał, kiedy koalicja rządowa mocno trzymała stery, panowała nad sytuacją, a przynajmniej robiła takie wrażenie; wszyscy w państwie wiedzieli, co robić, a przynajmniej tak im się wydawało, a całość się w coś składała. Sławosz wróci do kraju, w którym rząd nie tylko nie rządzi, ale nawet nie wie, co miałby robić, państwo utraciło sterowność na elementarnym poziomie i nawet się z tym nie kryje.

Nikt nie rozumie, co się dzieje na granicach państwowych i przed obywatelami którego państwa są one strzeżone, bo najbardziej to chyba przed polskimi. Nikt nie oczekuje, że jakieś służby państwowe przyjdą mu z pomocą, a one same, nie wiedząc, kogo mają słuchać, wolą nikogo. Wszyscy wszystko chcą oddać do sądu, ale tego nie robią, bo sąd nie jest sądem.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-07-18

Michał Ogórek