Współpraca z kalifornijską firmą Saildrone wywołała jednak w Danii krytykę – ze względu na zacieśnianie więzi ze Stanami Zjednoczonymi w sytuacji, gdy bezpieczeństwo cyfrowe ma fundamentalne znaczenie. Na takie podejście wpłynęły bez wątpienia szybko zmieniające się w ostatnim czasie sojusze, rozwój technologii oraz napięcia między Kopenhagą a Waszyngtonem po tym, jak prezydent Donald Trump zagroził przejęciem Grenlandii, będącej częścią Królestwa Danii.
Subskrybuj