R E K L A M A
R E K L A M A

Kolejna katastrofa lotnicza w USA. Śledztwo trwa

Na lotnisku w Scottsdale w Arizonie doszło do zderzenia dwóch odrzutowców. W wyniku wypadku jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne, z czego dwie są w stanie krytycznym.

Fot. Pixabay

Rzeczniczka lotniska Kelli Kuester poinformowała, że należący do Neila odrzutowiec Learjet 35A, który przyleciał z Austin w Teksasie, podczas lądowania zjechał z pasa i uderzył w zaparkowany Gulfstream G200 należący do aktora Vince’a Vaughna. Na pokładzie Learjeta były cztery osoby, a w Gulfstreamie jedna. Przedstawiciel straży pożarnej dodał, że w wyniku incydentu jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne, z czego dwie są w stanie krytycznym.

Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku mogła być awaria lewej części podwozia, która zawiodła podczas lądowania. Federalna Administracja Lotnictwa poinformowała, że trwa śledztwo w sprawie okoliczności wypadku.

Władze poinformowały, że uszkodzony Learjet należał do piosenkarza i byłego wokalisty glam metalowego zespołu Mötley Crüe, Vince’a Neila. Muzyk nie znajdował się na pokładzie podczas feralnego lotu.

Katastrofa w Waszyngtonie

Katastrofa w Arizonie to kolejny wypadek lotniczy, który miał miejsce w USA w ostatnim czasie. Pod koniec stycznia w Waszyngtonie doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk, a następnie runął do rzeki Potomak, tuż przed pasem startowym lotniska im. Ronalda Reagana w Arlington.

Samolot pasażerski przewoził 64 osoby, w tym czterech członków załogi, a na pokładzie śmigłowca znajdowało się trzech żołnierzy. Prezydent USA, Donald Trump, poinformował, że nikt nie przeżył wypadku. Łącznie zginęło 67 osób.

Katastrofa w Filadelfii

2025-02-11

Opr. AJS na podst. Fox News, WP, Business Insider, PAP