Przepisy pozwalały wywierać presję
Zmiany mają dotyczyć art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej. Dotąd dawał on urzędom skarbowym swobodę w wywieraniu presji na podatników. Polegało to na tym, że wszczęcie postępowania karnoskarbowego automatycznie wstrzymywało bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. To z kolei dawało fiskusowi więcej czasu na ewentualne ściąganie zaległości.
„Rzeczpospolita” zauważa, że praktyka ta spotkała się z szeroką krytyką, a sądy administracyjne coraz częściej traktowały ją jako nadużywaną. Wiele lat podatnicy martwili się na koniec roku, zastanawiając się, czy urzędnicy pojawią się czy nie.
Jarosław Neneman, wiceminister finansów, podczas debaty w Sejmie stwierdził, że „sytuacja dojrzała do zmiany”, a przepis ten nie ma już uzasadnienia. Zapowiedział, że w pierwszym kwartale 2025 r. zostanie przedstawiony projekt nowelizacji ordynacji podatkowej, który przewiduje likwidację tego przepisu. Zaznaczył również, że nowe regulacje muszą zapewnić delikatną równowagę między interesami podatników a potrzebami Skarbu Państwa.
Wyroki wymusiły zmianę?
Zmiana przepisów najprawdopodobniej jest efektem rosnącej liczby wyroków sądów administracyjnych, które krytykowały praktyki fiskusa. W 2021 roku Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale siedmiu sędziów (sygn. akt: I FPS 1/21) jednoznacznie stwierdził, że instrumentalne wszczynanie postępowań karnoskarbowych w celu zawieszenia przedawnienia jest niedopuszczalne.
To przełomowe orzeczenie znacznie ograniczyło liczbę takich przypadków. Szacuje się, iż ich liczba spadła z 1326 w 2020 roku do 409 w 2022 roku.
Projekt nowelizacji trafił do sejmowej komisji, gdzie będzie kontynuowany proces dyskusji. Poseł Janusz Kowalski z PiS przypomniał, że już w 2020 roku ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zakwestionował ten przepis przed Trybunałem Konstytucyjnym jako niezgodny z konstytucją. Zmiany w ordynacji podatkowej, jak podaje „Rz”, mogą przynieść ulgę wielu przedsiębiorcom.