Obniżki stypendiów zagrażały studentom
Gabriela Fostiak związana jest z Uniwersytetem Szczecińskim od momentu jego powstania w 1985 roku. W rozmowie z WP kobieta wyraziła swoje zaniepokojenie trudną sytuacją finansową uczelni, która w 2023 roku zakończyła rok z stratą 24,5 mln zł. Placówka co prawda w sprawozdaniu tłumaczyła tę stratę jako jednorazowy przypadek, lecz plan oszczędnościowy oraz dążenie rektora prof. Waldemara Tarczyńskiego do dalszych oszczędności wciąż budziły obawy Fostiak.
Oszczędności te w efekcie wpłynęły na studentów bez względu na ich sytuację materialną, choć oczywiście najbardziej ucierpieli na pewno niepełnosprawni jak i nieco biedniejsi studenci. Każdy z nich bowiem musiał pogodzić się z faktem obniżenia stawek stypendialnych. Uniwersytet jednak zaprzeczał jakimkolwiek zmianom w wysokości stypendiów, mimo że różnice w porównaniu do poprzedniego roku akademickiego były wyraźne.
Fostiak przez wiele lat pracowała w sekretariacie jednego z instytutów na wydziale humanistycznym, a w 1999 roku wraz z koleżankami założyła związek zawodowy. Kobieta wspomina, że współpraca z rektorami i kanclerzami uczelni układała się rozmaicie, lecz podkreśla, że sytuacja nigdy nie była tak trudna jak obecnie.
Zyskują tylko wysoko postawieni
O nierównościach najlepiej świadczą proste statystyki związane z zarobkami poszczególnych pracowników uczelni.