Brad Pitt, genialny Cliff Booth w Pewnego razu… w Hollywood i tytułowy bohater w Ciekawym przypadku Benjamina Buttona, nie sprawdził się w życiowej roli ojca. Ani naturalnego dla Shiloh, Vivienne i Knoxa, ani adopcyjnego dla Zahary, Paxa i Maddoxa. Shiloh nie jest jedyną personą w klanie, która podjęła kroki, by odciąć się od toksycznego rodzica. Wcześ niej jej siostra Vivienne, która ma 16 lat, podpisała się wyłącznie nazwiskiem matki na programie wyprodukowanego przez Angelinę Jolie broadwayowskiego przedstawienia The Outsiders, przy którym pracowała jako asystentka. 19-letnia Zahara umyślnie pominęła nazwisko Pitt, przedstawiając się na filmiku dokumentującym jej wstąpienie do stowarzyszenia studenckiego Alpha Kappa Alpha w Spelman College. Pax, Wietnamczyk adoptowany przez dawną złotą parę Hollywoodu w 2007 roku, publicznie wytknął Pittowi z okazji Dnia Ojca, że jest „podłą osobą, która sprawiła, że życie moich bliskich stało się piekłem”. Maddox też nie przepada za adopcyjnym tatą: gdy podczas lotu został skrzywdzony przez pijanego aktora, po wylądowaniu Jolie uznała, że pora zakończyć gehennę i podjęła starania o rozwód.
Subskrybuj